Skocz do zawartości

Fort 44 Tonie


fortyck
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

czyli sygnaturka sie rozpadła? chodzi o tą z pierscienia wiezy obserwacyjnej B64 ? (na ziemi leży jeszcze kopuła z wiezy obserwacyjnej, i sklepienie senkpanzera, ale na nich chyba sygnatur nie było)

 

adminie jak masz zdjecia to daj bo też jestem ciekawy jak wygląda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Galerii pojawią się niebawem fotki Fortu Tonie, tak więc tam będą ujęcia tych napisów (choć z daleka).

 

A jak to się stało: otóż... schodząc z górki, poślizgnąłem się i wpadłem butem na te napisy B64, patrzę z trwogą a tu one po kolei spadają na ziemię...

 

Oto i skutek niezabezpieczenia tych elementów pancernych: leżały w każdych warunkach atmosferycznych, na ziemi, korozja zrobiła swoje: całe napisy były rozwarstwione od podłoża pancerza.

 

Odłożyłem je (te literki) na ich miejsce, ale w rękach mi się rozsypały po części...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Fundacja ''Janus'' już bierze się za utworzenie tam Muzeum Twierdzy Kraków (więcej w Wieściach na stronie).

 

Gdy byliśmy tam ostatnio 10 czerwca 2007, to sporo pomieszczeń było już niedostępnych do zwiedzania, bo magazynują tam już eksponaty (różnego typu, niekoniecznie powiązane z TK) :)

 

Ale pomysł wreszcie wypalił z Muzeum... czekamy na otwarcie :)

 

Prezesowi Fundacji ''Janus'' p. Januszowi Leśniewiczowi życzę powodzenia i trzymam kciuki za to przedsięwzięcie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 2 tygodnie później...

Jeszcze nie. To jest ogromna, nieprzebrana ilość roboty - zakładanie muzeum na surowym korzeniu; praca na lata. Taka placówka nie powstaje z niczego w kilka miesięcy - proszę sprawdzić, kiedy zostało utworzone Muzeum Inżynierii Miejskiej, kiedy przyjęło pierwszych zwiedzających i kiedy wyremontowało halę tzw. II zajezdni. Dla porównania - Fundacja otrzymała dzierżawę fortu dopiero z końcem 2008 r (wcześniej jedynie wynajmowano kilka pomieszczeń).

 

W forcie nie ma jeszcze żadnej ekspozycji - jej stworzenie wymaga najpierw zaadaptowania części wnętrz, a to wymaga czasu i pieniędzy. Jedynym eksponatem (ale za to jakim....) jest sam fort. Obecnie trwają prace porządkowe - przycinanie zieleni, oczyszczanie wnętrz z gruzu i śmieci, udrażnianie komunikacji (likwidacja zamurowań), zabezpieczanie miejsc stanowiących zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi, osuszanie pomieszczeń. Jak na razie na zwiedzanie fortu można wchodzić od czasu do czasu, w ramach grup zorganizowanych podczas różnych imprez. Najbliższa okazja - 12-13 i 19-20 wrzesień, Europejskie Dni Dziedzictwa Kulturowego. Będzie zwiedzanie z przewodnikiem, może jakaś broszurka o obiekcie. Będą też udostępnione do zwiedzania z przewodnikami niektóre inne krakowskie forty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie na zwiedzanie fortu można wchodzić od czasu do czasu, w ramach grup zorganizowanych podczas różnych imprez. Najbliższa okazja - 12-13 i 19-20 wrzesień, Europejskie Dni Dziedzictwa Kulturowego. Będzie zwiedzanie z przewodnikiem, może jakaś broszurka o obiekcie. Będą też udostępnione do zwiedzania z przewodnikami niektóre inne krakowskie forty.

 

Trzeba się jakoś wcześniej zapisywać na takie zwiedzanie czy wystarczy przyjść i wejść ? Jakie jeszcze inne forty można wtedy odwiedzić ?

 

Od Admina: :arrow: http://forum.fortyck.pl/viewtopic.php?p=4455#4455

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Hutniczy oddział PTTK wraz z Komisją Turystyki Pieszej organizują 14 sierpnia (sobota) 2010 r. wycieczkę do Fortu 44 Tonie.

 

W programie:

Zwiedzanie z przewodnikiem Fortu nr 44 Tonie (niezbędne latarki), (fort nie jest ogólnie dostępny) + ognisko, lub Fort Pękowice i Czerwony Most. Wycieczka odbędzie się z przewodnikiem.

 

więcej informacji: http://www.pttkhts.hg.pl/imprezy/ktp-krak2.html

Edytowane przez rower1025
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 7 miesięcy temu...
To jest obiekt w stanie organizacji. Fundacja Janus ma fort od jesieni 2008, a faktycznie tam funkcjonuje od wiosny 2009. To są dwa lata. Porównaj, jak długo trwało tworzenie Muzeum Inżynierii Miejskiej - formalnie istniało, a było niedostępne o wiele wiele dłużej. Do Toń wchodzą grupy zorganizowane po wcześniejszym umówieniu. Pojedyncze osoby na razie nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On tam, mój drogi, nie pilnuje, rozmawiałeś z prezesem fundacji. Jeśli was nie wpuścił, to widać miał powody - mógł nie mieć czasu zwyczajnie, mogli tam akurat ludzie pracować (a jak są prace, to nie ma zwiedzania).

 

Poza tym, różni ludzie tam zajeżdżają. Deweloperzy furami za kilkaset tysięcy, drący arogancko mordę na wszystko co się rusza, a zwłaszcza na to co się rusza za fortecznym płotem, bo oni tu. k... będą osiedle budować i kasiorę trzepać, a fundacja chce ochrony krajobrazu wiec bruździ. Chłopcy z panienkami, po których zostają puste puszki po piwie i pełne kondomy, święcie przekonani że mogą rżnąć panienki pod bramą fortu bo to przecież takie odludne miejsce. Spacerowicze z psami, święcie przekonani że ich dobermany i rottweilery mogą sobie tam biegać swobodnie i ścigać sarny, dziki i zające. Myśliwi z bronią, święcie przekonani że mogą polować bez ograniczeń, mimo że to teren w całości w granicach miasta a wokół w zasięgu strzału niemal wszędzie są domy. Dziennikarze na rowerach udający turystów, kombinujący jakby tu wejść na fort bez zdradzania tożsamości i napisać potem paszkwilancki artykuł na zamówienie. Byli dzicy i nie dzicy działkowcy, co to przywykli od lat dojeżdżać do swoich i nie swoich działek na dziko przez teren fortu i nie chcą zaakceptować faktu, że stan prawny i faktyczny się zmienił i że takie jeżdżenie się skończyło. Motocykliści na motorach crossowych i quadach, bo to taki świetny teren by sobie poszaleć. Rowerzyści, bo oni koniecznie muszą tamtędy przejechać.

 

Ja prezesa bynajmniej nie bronię, ale nie dziwię się że się jeży. Takie incydenty są niemal codziennie, dwa lata temu były po kilka razy dziennie. Napisz mi lepiej co Ci wtedy konkretnie powiedział i kiedy to dokładnie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prezes (jak go nazywacie) najpierw z usmiechem powiedzial ze nie wygladamy na milosnikow fortow ,ze nie wpusci za zadne skarby i takie tam pierdoly.W sumie nasza rozmowa trwala okolo 5 minut ,ale spelza o niczym .Jakos mu dziwnie z oczu patrzylo,a w oknie pierwszym budynku po prawej stronie przed fortem pokazala sie jakas mloda kobieta.Pewnie mu sie na du..... spieszylo .Jakbyscie wiedzieli o jakim otwartym dniu we forcie Tonie to dajcie znac.jestem chetny.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu pewna kobieta co pracowała w Fundacji ''Janus'' opowiedziała co ją tam spotkało ze strony... prezesa fundacji.

Na tym temat w tych sprawach (nieudane wejście użytkownika kubabrzesko oraz powiązane z tym kwestie w tym powyższa) uważam za ZAMKNIĘTY i nawet nie próbować go poruszać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,nie wiecej chetnych??co jest z wami?

 

Chętni będą jeśli będzie to już załatwione i pewne wyjście bo jak należy rozumieć słowa kuby trzeba wpierw uzgodnić z obecnym właścicielem Fortu Tonie takie zwiedzanie, będzie takie uzgodnienie to wtedy odpowiednie info i wtedy można się ''załapywać''.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...