Skocz do zawartości

Pałac Potockich w Krzeszowicach


Gość Lukasz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Okazały pałac Potockich zbudowany został w l. 1850-57 wg projektu Franciszka Marii Lanciego. Początkowo Artur Potocki w 1816 r. zamówił projekt rezydencji pałacowej u francuskich architektów- Perciera i Fontaine'a, twórców nowej części Luwru. Powstał wówczas projekt pałacu, którego budowa przekraczała możliwości finansowe Potockich. Następny projekt wykonał czołowy berliński architekt Karol Schinkel, a po śmierci Artura jego żona Zofia zamówiła jeszcze trzy, z których akceptację uzyskał projekt Franciszka Marii Lanciego. Biorąc pod uwagę jeszcze dwa projekty, które powstały za życia Izabeli Lubomirskiej, do realizacji wszedł dopiero siódmy. Pracami budowlanymi kierował Adam Bauman. Pałac został zamieszkany w 1862 r., a dalsze drobne przeróbki zwłaszcza związane z wystrojem wnętrz trwały do 1870 r.

 

Pod koniec XIX w. [prawdopodobnie ok. 1890 r. - przyp. autora] dodano skrzydło wsch. a w okresie okupacji hitlerowskiej urządził w nim swą letnią rezydencję generalny gubernator Hans Frank (przebudowa z tego okresu objęła m.in. zamianę kaplicy na gabinet gubernatora oraz przebudowę całego układu komunikacyjnego, poprzez dobudowanie klatki schodowej zwanej obecnie "niemiecką"). W celu upiększenia willi Hansa Franka w Krzeszowicach i willi Otto Wächtera w Zakopanem dniu 23 sierpnia 1940 hitlerowcy wywieźli tam z krakowskiego Ogrodu Botanicznego kilkaset okazów roślin. Po wojnie był użytkowany jako zakład wychowawczy dla młodzieży. W ostatnich latach oczekuje na nowego użytkownika, niszczejąc przy tym. Obecnie pałac jest otwierany dla zwiedzających wyłącznie w Dni Krzeszowic lub w trakcie organizacji recitali lub innych imprez.

 

Jest to budowla w stylu późnoklasycystycznym i eklektycznym, nawiązująca formą do włoskiej willi z renesansowymi elementami. Pałac ma kształt czworoboku z wewnętrznym dziedzińcem i mieści 228 różnych pomieszczeń. Sale na parterze służyły celom reprezentacyjnym. Znajdowała się tam sala gdańska, hall, biblioteka, sale francuskie, jadalnie, mała i duża sala balowa oraz ośmiokątna oranżeria.

 

Dziś w Krzeszowicach nie ma śladu po umeblowaniu pałacu, ale o jego pięknie świadczyć mogą jeszcze renesansowe drewniane gdańskie schody z ok. 1700 roku znajdujące się obecnie w Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. One same są żywą historią. Otóż kupiła je w Gdańsku Katarzyna Adamowa Potocka wraz z całym antykwariatem gdzie je odkryła, ale z powodu trudności w wywozie dzieł sztuki z tego miasta za granicę zostały przesłane do Berlina, a tam przepakowane i przetransportowane do Krzeszowic. I wówczas w Niemczech wybuchł skandal, że Polacy rabują gdańskie zabytki. Ostatecznie schody zostały w Krzeszowicach, skąd po wojnie profesor Estreicher przeniósł je na obecne miejsce, tym samym ratując dzieło sztuki przed grabieżą. Również w 1940 r. znajdująca się w tutejszym pałacu kolekcja starożytnych dzieł sztuki Potockich, została przekazana do Muzeum Czartoryskich w Krakowie. Wiadomo, że Potoccy eksponowali tu zbiór około 70 rzeźb i detali architektonicznych w krytej galerii, pomiędzy dużą salą balową a oranżerią, w której stał m.in. posąg Merkurego dłuta Thorwaldsena. Do dzisiaj pod oknami pałacu, między zapuszczonymi krzewami, przetrwał piękny brązowy posąg przedstawiający "Gladiatora".

 

Pałac otoczony jest rozległym (12,5 ha) dość dobrze utrzymanym parkiem krajobrazowym (w stylu angielskim) - ob. uznany za pomnik przyrody, założonym w 1849 przez Adama i Katarzynę Potockich. Był skomponowany w ten sposób, aby z okien pałacu widać było zamek Tenczyn, dawną siedzibę właścicieli miasta. Sam w sobie jest piękną kompozycją-arboretum. Rosną tu m.in.: dęby krajowe i aklimatyzowane, jarząb szwedzki, miłorząb, surmie, tsuga kanadyjska, platany, iglicznia trójcierniowa, tulipanowce, a nawet rzadko w Polsce spotykany korkowiec, łącznie około 1500 drzew.

 

 

Odnośnie samego Pałacu to jutro wkleję kilka fotek, i napiszę wam co ciekawego w nocy się tam dzieje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie byłem tam tzn. jeszcze nie zaszczyciłem tamtejszych terenów swoją skromną osobą :? Pałacyk robi niesamowite wrażenie ;) Myślę, że moja noga też kiedyś stanie u bram (również na terenie jak i we wnętrzu :P ) Pałacu :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Poza jakimikolwiek wywodami na temat "ztunelizowania" Twierdzy Kraków... Podobno kompleksy niemieckich sztolni w górach sowich są połączone ze sobą, możliwe, że pomimo nieopłacalności kopania tunelu z Fortu Skała do Fortu Olszanica tunel takowy istnieje, pomimo tego, w "średniowieczu" różne rzeczy ze sobą łączono tunelami. Ode mnie z pokoju można przejść do kuchni np czy drugiego pokoju, a z mojej ubikacji prowadzi wąski tunel z PCV do kanału pod blokiem...

 

Jedni srogo twierdzą, że tuneli nie ma bo pewnie ich faktycznie nie ma (w tym ja), a inni chcieli by wierzyć, że one jednak są (ja też)...

 

Ale... są czy ich nie ma, wiem jedno... W parku otaczającym Pałac takowe tunele są !!

(w miarę możliwości wrzucę kilka aktualnych fotek)

 

Ktoś kiedyś powiedział, że łączyły one pałac z zamkiem w Rudnie - nie sądzę bo to ładne kilka km..., ale są i wiem, że są długie. W 90% jak nie więcej - zasypane ale conieco po nich pozostało... szczególnie po jednym, odkrytym fragmencie, z którego ciągnie jak sto diabli. Jak byłem mniejszy to się tam właziło, ale teraz zawalone...

Tak czy siak jeden o którym wiem (ile ich jest - czy jeden czy więcej - nie wiem) ma metrów spokojnie kilkaset. Z tym, że to kilkaset może mieć 150 metrów, jak równie dobrze 600m. Od ostatniego (lub zależy jak patrząc) pierwszego odkrytego wejścia do tunelu,

w linii prostej do pałacu będzie spokojnie 100 metrów.

Podobno tymi tunelami (lub tunelem) Potoccy uciekali z pałacu, jak Niemcy wkraczali do Krzeszowic, ale ile w tym prawdy to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i fotki...

 

Na tych fotkach (dziura z kratami) prezentowane jest jedyne "dostępne" z terenu parku wejście do tuneli. Było takie jeszcze jedno, ale zostało zasypane. Oba oddalone od siebie o jakieś 20-25 metrów

 

http://img146.imageshack.us/img146/6045/dsc04826ud5.th.jpghttp://img146.imageshack.us/images/thpix.gif http://img410.imageshack.us/img410/8661/dsc04827fj3.th.jpghttp://img410.imageshack.us/images/thpix.gif

http://img368.imageshack.us/img368/3761/dsc04828ak9.th.jpghttp://img368.imageshack.us/images/thpix.gif

 

 

Na poniższym zdjęciu jest fragment - niestety niewidoczny zbyt dobrze - ukazujący ukształtowanie terenu na długości około 30 metrów. Niewielkie rowy jakie można zobaczyć świadczą o zasypaniu tunelu. W bliskiej odległości od rowów, znajdowało, a w sumie znajduje nadal kolejne wejście do tuneli, jednak jest zakryte metalową płytą, zaspawane i zasypane kilkoma centami ziemi i żwiru.

 

http://img408.imageshack.us/img408/9914/dsc04835bk1.th.jpghttp://img408.imageshack.us/images/thpix.gif

 

Na następnych widać fragment przykrywki od studzienki kanalizacyjnej. Kilka lat temu można było jeszcze tędy wejść w podziemia. Wchodziłem osobiście i bez problemu można było się poruszać ku górze w stronę pałacu. Niestety pora roku, ani też "system koszący" Krzeszowic nie przewiduje skoszenia trawy w takim miejscu więc widoczne to dobrze też nie jest. Aktualnie wejście jest zasłonięte - zasypane kamieniami i ziemią, ale myślę, że przy pomocy łomu tudzież innego narzędzia o zastosowaniu wiadomym można by spokojnie się dostać do środka. Może całkowicie zasypane to jeszcze nie jest.

 

http://img519.imageshack.us/img519/7145/dsc04837cj1.th.jpg http://img257.imageshack.us/img257/972/dsc04838wa6.th.jpghttp://img257.imageshack.us/images/thpix.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 3 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...