Kawerny Fortu Kosocice

[fortyck]

Zapraszam do dyskusji...

[fortyck]

Tablica w kawernie Nr. 1 Kosocice https://lh4.googleusercontent.com/-WhrLh_sAvQo/T4bCNR6gnfI/AAAAAAAAFVY/t8-HFScQJeE/s576/ktk2_013.jpg

Video Kawerny Kosocice :arrow:

http://www.youtube.com/watch?v=ZJL6-G2CbjI&list=UUUKZCwbztdyn0Mpa9DnD7IA&index=94&feature=plcp

[Hauptmann]

Zgodnie z prośbą moje informacje na temat Kawerny w Kosocicach. Kawerna wydrążona metodą górniczą, w roku 1915 w czasie 1 wojennej rozbudowy Twierdzy Kraków. posiadała 3 korytarze wejściowe omurowane, portale wejść z kamienia. W związku z dość dużym zaśmieceniem i zasypaniem (głównie wejście 2) nie możemy stwierdzić jaka jest wysokość korytarzy. Ciekawostką jest, że do Kawerny prowadziła linia polowej kolejki fortecznej- centrala kolejek znajdowała się przy stacji Kraków Bonarka. Kawerna pełniła w czasie I WŚ funkcje pośredniego magazynu amunicji dla fortów Grupy Kosocickiej. Strop komory magazynowej okasztowany metodą górniczą (drewno). W latach 40 wejście numer 3 (od ulicy Osterwy) jak i jego korytarz zostały obetonowane i dostosowane do pełnienia funkcji schronu przeciwlotnicznego dla ludności cywilnej. Nie chcę snuć bajek ani siać legend ( czyli pisać bzdur), ale zastanawiający jest tenże fakt przerobienia kawerny na schron. Niemcy budowali schrony p.lot w miejscach ważnych strategicznie, tam gdzie obawiali się długotrwałych bombardowań, a podkrakowska wioska pomimo tego, że znajdowały się w niej dwa forty włączone w linie obrony ( fort Rajsko wg najnowszych ustaleń nie był w nią włączony- znajdowała się tam wojskowa piekarnia) nie była przecież niczym szczególnym. Kolejne pytanie pojawia się przy forcie Barycz- po co Niemcy obsypali tradytor aż taką ilością ziemi? Na to pytanie możliwe, że uda mi się znaleźć odpowiedź już wkrótce. Tymczasem wracamy do Kawerny. Zawalenie się stropu spowodowane zostało, nie jak powszechnie uważają mieszkańcy Kosocic w skutek zabaw niewypałami, lecz z bardziej prozaicznej przyczyny. Niemcy odeszli, stropu w komorze magazynowej nikt nie konserwował, a na dodatek nad kawerną postawiono w latach 70 PRL-owski klocek, kilka domów jednorodzinnych i asfaltową drogę. Gdyby nastąpił w środku wybuch niewypału ( a prawdopodobnie znajdowało by się ich tam więcej) to wystarczy sobie wyobrazić jak wyglądało by obecnie owo zbocze- energia wybuchu skierowała by się w stronę wejść i w górę. Wejścia uległy by zniszczeniu- zostałby by po prostu "rozdmuchnięte" a w miejscu komory powstało by gigantyczne zapadlisko. Tyle o kawernie.

[krychu166]

Aha, czyli do kawerny nie ma sie co pchać. Rozumiem iż jest tak zawalona, że nie da się tam wejść?

[bart]

Jednym wejściem można się "poruszać" ileś tam metrów. Jak jesteś niski to na kucaka bez problemu.

[krychu166]

Zależy jak niski, hehehehe. Ale taki 170 centymetrowy "kawernolog" sie zmieści? I czego w środku mam się spodziewać? Aha, i którym wejściem?

[bart]

No to nie będzie problemu. Wejście podpisane "I" od ul. Sztaudyngera. Ja się wycofałem po 5 metrach bo nie miałem przy sobie latarki, a droga ciągnęła się dalej.

[krychu166]

Dziękuje za zdjęcie. Sądząc po mapkach, jakbyś poszedł dalej, znalazłbyś się w głównej komorze (o ile nie jest zawalona).

[Hauptmann]

Dziękuje za zdjęcie. Sądząc po mapkach, jakbyś poszedł dalej, znalazłbyś się w głównej komorze (o ile nie jest zawalona).

Krychu, jest zawalona, ponieważ ta kawerna posiadała strop drewniany w komorze magazynowej, były tam magazyny amunicji a nawet stajnia! no a jak dobrze wiemy stoją na niej domy (3 wyjście jest przy Osterwy) Nie wiem co niemiaszki tam kombinowały jak obetonowywali to 3 wyjście tzn, tak jak pisałem był to schron plot ale ciekawi mnie jak duża była ich ingerencja w kawernę.