ttom

FB 35 Kiedy powstała? Znalazłem aż 3 daty 1866 - wojna z Prusami 1885 - brak opisu 1887 - rozbudowa całej Grupy

Cała trójka wchodziła w skład pierwszej Polskiej warty na Odwachu Odpowiedziałem dzięki imieniu-zdjęcie całej trójki w NAC . Choć na fortyck.pl też są wymienieni w jednym z artykułów. Admin - proszę o pytanie.

Najmniej oczywiście Skała - 1 Najwięcej Węgrzce - 12 Jeśli poprawnie - Proszę Admina o kolejne pytanie - na forum bywam bardzo rzadko.

Ja uważam inaczej. 44a Pękowice jest oddalony bardziej.Ale liczba się zgadza - dodając 9 Krowodrza (zapewne ten "strzępek" miał na myśli Pytający)

Rejon pomiędzy 50 a 50,1/2 Pięknie widoczny IS VII/1 w polu D4 W A1 powinien być schron amunicyjny Oj poległem...

Lasówkę odwiedziłem tylko raz.Wtedy jeszcze była tam "Barwa" Obecny stan fortów to niestety pokłosie "wolnego rynku". Instrumenty karania "złomiarzy" istnieją.Niestety nie są stosowane. W latach "komuny" wiele fortów było w posiadaniu wojska. Większość z nich została zdewastowana dopiero w latach 90-tych. Wiem,bo pamiętam jak wyglądały ledwie kilka lat wcześniej. Teraz łatwiej zwiedzać -ale niestety łatwiej też niszczyć.

Przy rogu "jęzora" którym Zielonki wpijają się w Kraków Jest tam skład kruszyw.Stoi dokładnie na miejscu Laboratorium. Ja pamiętam tylko elementy ziemne-zniwelowane przy budowie zajezdni(zresztą nigdy nieskończonej) To że tam była Prochownia wiem od Dziadka.Wiem też że po wybuchu w Woli D. Przebudowali Witkowicką -natomiast tej w Toniach -nie Była ziemno-drewniana. Widziałem oznaczenie na jednej z map.Na innych nie występuje...

Ja troszkę nie na temat... Czy ktoś był kiedyś w nieistniejącej już Prochowni w Toniach Ślady po niej były jeszcze w latach 70tych. Później zniwelowali teren. Wiem że było tam laboratorium amunicyjne. Ostatnie ślady zniknęły zupełnie niedawno. Ciekawi mnie brak jakichkolwiek wzmianek na jej temat.

Dawniej na Krzemionkach łuski oraz pociski można było zbierać garściami. Bywałem jako dzieciak na Woli Duchackiej.Inna sprawa to bezpieczeństwo. Osobiście znalazłem wtedy kilka kompletnych naboi.Niewystrzelonych. Szczęście że nie wpadliśmy na jakiś durny pomysł....

Pozwolę sobie na dziwną wypowiedź...Tuneli raczej nigdy nie było. Mity o nich nie wzięły się jednak znikąd.Mój Dziadek służył w c.k. armii. Cała I wojna na froncie Włoskim.W latach 1912-1913 w Krakowie W trakcie Wojny bywał na urlopie.Odwiedzał czasem kolegów nadal stacjonujących na miejscu.Pytany o tunele Zaprzeczył ale...Pamiętał że baterie na międzypolach bywały łączone krytymi rowami dobiegowymi z fortami.To ludzie mogli brać za tunele. Uśmiał się strasznie kiedy sąsiad opowiadał że niby chodził tunelem od Rynku na Kopiec Kościuszki.Dziadek niestety dawno już zmarł.W 1986

Jestem nowy na tym forum... Pękowice odwiedziłem po raz pierwszy w 1985r.Krótko po publikacji w "Echo Krakowa" Wtedy fort był w stanie bardzo dobrym.Mieszkańcy musieli opuścić go stosunkowo niedawno.W oknach była jeszcze stolarka z szybami.Wewnątrz piece kaflowe. W większości pomieszczeń drewniana podłoga.Oczywiście z zewnątrz też prezentował się nieźle.Kiedy kolejny raz odwiedziłem fort w 1991 - był już mocno zdewastowany. Podłogi ,stolarka zerwane na ogniska- przez działkowiczów.Blacha jeszcze była. Niestety nie ma bata na wandali....