Cz. I Artyleria forteczna była uznawana za elitę wśród artylerii jako takiej. Forty artyleryjskie były obsadzane jednostkami specjalistycznymi. Formacja ta różniła się pod względem posiadanego sprzętu jak i struktury. Odmienność ta polegała przede wszyskim na stacjonarnym charakterze służby. O elitarności, stanowiły wymagania stawiane przed oficerami, podoficerami i początkującymi adeptami. Musieli wykazywać się dużą wiedzą techniczną i znajomością nowinek technicznych. Przypomnę, że na początku XX w nastąpił szybki rozwój techniki wojskowej, więc nauki było sporo. Swoje święto oddziały artylerii fortecznej obchodziły 20 VII, na pamiątkę bitwy morskiej pod Lissą w 1866 r. (ciekawostka). A teraz cytat: Najważniejszym czynnikiem w prowadzeniu wojen była i jest siła oraz rodzaj ognia, jakim się dysponuje, dlatego park artyleryjski oddziałów fortecznych stanowił sprzęt wysokiej klasy (choć niejednokrotnie przestarzły). Artylerię forteczną cechowała różnorodność kalibrów i wzorów dział, których wprowadzanie na uzbrojenie rozpoczęto w drugiej połowie XIX w. Sprzęt starszych wzorów modernizowano, tak aby mógł spełniać kryteria współczesnego pola walki. Zabiegom takim pod koniec XIX w. poddano armaty Wz 1861 i Wz 1875. Wspomnieć należy o działach Wz 1863 które były ładowane od wylotu lufy i zyskały sobie (w Krakowie) pogardliwy przydomek ,, Działa Uriasza''. Nazwa ta wskazywała na gwałt (w czasach artylerii odtylcowej), jaki zadawali artylerzyści lufom armanim ładując je od przodu.'' Na dzisiaj tyle ;-)