Prawda jest taka, że innej możliwości, niż czasowe wykorzystanie kaponiery na skład nie ma i to z bardzo prostego powodu - to, co było w korytarzu, a jest jeszcze potrzebne, musi znaleźć gdzieś miejsce na czas porządków (podkreślam - na czas porządków) Nie da się tego wrzucić do tzw. magazynu wojskowego, gdyż przy aktualnym poziomie zapełnienia całkowicie odetnie się dostęp do dalszych jego części, co raczej nie jest pożądane (jak będzie trzeba przynieść taboret z drugiego końca, to wpierw tra będzie przedrzeć się przez to wszystko...) Chociaż, de facto, jest inny sposób. Wyjmować po jednej rzeczy, czyścić pod nią i odkładać na miejsce. Czy ma to sens? Chyba nie...
