Byłem dziś pod samym fortem. Tabliczka "szlakowa" twierdzi, że mozna zwiedzać za zgoda własciciela. Brama wjazdowa (pierwsza) otwarta (choć tabliczka zabrania wstępu nieupowaznionym), zaś pod samym fortem przed zamkniętą bramą stał sobie samochód dostawczy. Za nim brama, za bramą pies, nie znam się niestety na rasach, ale był czarny, dość duży i raczej ociężały. Raczył nas nawet oszczekać, choć trochę niechętnie. Na bramie tabliczka informująca, iż on jest tam gospodarzem ;) Z komina w bloku koszarowym (widoczny przez zamkniętą bramę) wydobywał się dym - czyli cos tam się dzieje. Ale co? Ktoś wie, kto obecnie użytkuje fort i w jakim celu ? P. S. Przed pierwszą bramą jest małe gospodarstwo z wybiegiem dla... strusi i dwoma ptakami! Nawet padający dziś śnieg specjalnie im nie przeszkadzał. P.P.S. O którą serpentynę chodzi? Czy może już ją wyprostowano?