Hmmm, Bartek, ale np. kogoś innego mogą nie obchodzić forty, tylko lotniska i poligony i uważać je za jakąś tam historie i sie wściekać o to ze tam się strzelają
No niestety nie odrestauruja fortu bez jego adaptaci bo to by nei miało sensu ;/ jakby chociaż ogrodzili teren, wyremontowai fort i pobierali zylona od wstepu. I jakieś karnety dla ASG'owców
No kurde słyszałem właśnie że się coś rozdzieliliście, dlaczegoż? Przecież jesteśmy grupą i powinniśmy się trzymać razem, coś nam nie pasuje to mówić 'chodźcie szybciej/wolniej' a nie olewać resztę grupy, bo im może być przykro z tego powodu ;/
A ja uważam, że każdy fort powinien się 'zahibernować' w takim stanie jakim teraz jest. bez żadnych adaptacji, ale także bez nowych zniszczeń. Jeżeli każdy fort zaczną przerabiać, to asze forum w sumie straci sens, bo forty nie będą fortami tylko jakimiś centrami muzeami, hotelami czy czymś. Stracą swój klimat... Jak to w piosence pewnego zespołu "zostawcie Tytanica, nie wyławiajcie go..."
No ale nie same mydlniki jak już tam będziemy to można sie wybrać na... PASTERNIK xD hehe z matysem sie kiedyśtam krażyło nieźle żeby dojść :D ale jakoś się udało (przy pomocy mpk :D)
No włąsnie, o co z tym biega? Tyluludzi na tym forum dużo wie o fortach, ale jakos ich nnie widze na wyprawach (nie to zebym obrazal tych co chodza ze nic nie wiedza) fajnie by było jakby ktoś coś opisał z fortów. Bo najwiecej to ja słyszałem od matysa, a on nie hcodzi to nie ma kto opowiadac :>