Fort 44

[KaniaKaniowski]

Witam :D

Jak ostatnio pisałem wracam do Krakowa po dłuuugiej nieobecności i zaczynam odrabiać zaległości w sprawie Fortów CK

w zeszłym tygodniu na ile czas i pogoda pozwalali zrobiłem mały objazd swojej okolicy,czyli Tonie,Pękowice zaglądnąłem też do Bibic,Węgrzc oraz na pozostałości fortu 47 1/2 .

Ogólnie sytuacja nie wygląda źle,poza "moim" odcinkiem nawet trochę mniej śmieci jak kilka lat temu,najgorzej jak zwykle na Pękowickiej,schron amunicyjny nieopodal czerwonego mostku kompletnie zasypany śmieciami i niestety zaczyna się rozpadać innym miejscem które mnie zaciekawiło,ale nie do końca mi się podoba jest fort 47 Łysa Góra,który jest

Przebudowywany na osiedle mieszkaniowe,byłbym wdzięczny jeżeli ktoś miał by więcej informacji na ten temat,ja niestety obawiam się że zostanie bezpowrotnie zniszczony kolejny fort!!! :wacko: W zeszły czwartek patrolując znowu okolicę fortu Tonie spotkałem pana Janusza Leśniewicza prezesa zarządu fundacji Janus,pogawędziliśmy około godziny,nie do końca zgadzam się ze wszystkimi pomysłami pana Prezesa,ma on dość ciekawą własną wizję "Otwartej Twierdzy" ale i kilka swoich dziwnych koncepcji,które jednak trzeba uszanować. W sobotę zebrałem kilku znajomych i dzięki uprzejmości Pana Prezesa poszliśmy zwiedzać fort :D :D Udało się namówić na akcję grupkę około dziesięciu znajomych ,z których niestety tylko troje było naprawdę zainteresowanych fortem,resztę obchodziła bardziej możliwość pikniku,ogniska itd. Przynajmniej mam na przyszłość jasność kogo można na forty zabierać a kogo nie,bo towarzystwo okazało się trochę hałaśliwe co nie do końca spodobało się gospodarzowi fortu ze względu na straszenie miejscowych zwierzątek.

Załączam kilka zdjęć resztę będzie można znaleźć na mojej próbnej stronce http://zwiedzajkrakowinaczej.dbv.pl/news.php stronka jest prowizoryczna,wkrótce zyska własną domenę i zostanie ładniej dopracowana,ale to chwilkę potrwa,wróciłem do KRK po praktycznie pięciu latach nieobecności,muszę się zainstalować na nowo co jest trochę zabawne JA Krakus z dziada pradziada co chwilę się gubię we własnym mieście,jednak BARDZO,BARDZO się zmieniło przez ostatnie pięć lat.

Pozdrawiam :D:D:D