nie nie wpadłem :) ale stoja tważa do tego powiedzmy wejścia chociasz jestem przekonany ze jest to wejscie polewej stronie tego pagurka kturego nie usypala natura jest połamany beton jak by stropu wystajacy z ziemi stanolem na jednym kawalk i pojechałem z nim na dół O kopaniu tam raczej nie ma mowy za blisko torów zaraz bym miał sokistów na glowie pozatym Bóg wie co w ziemi siedzi ale już wiem na dzień dzisiejszy że w sobote znowu tam wyląduje na pare godzin pogoda do pisuje nie ma zieleni fajnie sie spaceruje po zatym musze lepsze foty po robic tego co mi w oko wpadło