Skocz do zawartości

Karczma forteczna


Joanna
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

w lasach jakieś 5km od krakowa kopaliśmy z kolegami bomby lotnicze, hełmy, bagnety itp - a jak trafiliśmy na minę (bogu niech będą dzięki że z przeżartym zapalnikiem) to poczułem takie przyjemne, acz niezbyt komfortowe ciepełko w kroczu

 

co do tego czy były w tamtejszym okresie miny to powiedzieć ci nie umiem, ale raczej wętpię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 70
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

w lasach jakieś 5km od krakowa kopaliśmy z kolegami bomby lotnicze, hełmy, bagnety itp - a jak trafiliśmy na minę (bogu niech będą dzięki że z przeżartym zapalnikiem) to poczułem takie przyjemne, acz niezbyt komfortowe ciepełko w kroczu

 

co do tego czy były w tamtejszym okresie miny to powiedzieć ci nie umiem, ale raczej wętpię

 

ale teren wokuł fortu 43 podczas 2 wojny światowej mógł być naminowany...

 

W którym lesie kopaliście ? Okolice Kleszczowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tz powiem tak - był z nami saper i jakoś czułem sie pewniej - jak się trafiła bomba to wiedział co i jak

 

ale fakt faktem przeżycie niesamowite - choć głupia zabawa

 

no i mi przeszło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co mi wiadomo kumpel siedzi w stanach i nie wiem kiedy zjedzie - a do jego wujka nie mam kontaktu - tym bardziej że on miał cały sprzęt, a bez osoby że tak powiem "dorosłe" to ja się nie bawię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

heheh miny w sumie to tak ale nie w takiej formie jak to sobie ludzie wyobrazają :) wtedy byly bardziej klimaty "chodniki minowe" a nie "nastapisz i wybuchniesz" :P o takie zeczy sie nie boj. Austryjackiego szpeja jest mnostwo pod ziemia w kazdym forcie, ale jest tez sporo zasadzek na szczescie takich ktore nie wybuchają :P

A co do samego kopania to przypominam Ci ze trzeba miec pozwolenie, zreszta kopiac wchodzimy tez w sprawy "etyczne" naszczescie w krakowie to w pewnym sensie dotyczy nas w mniejszym stopniu.

Pozatym najwiecej pewnie znajdziesz klamer i guzikow, jak bedziesz wiedzial gdzie szukac to sporo fajnych lusek, moze jakies bagnety i tak dalej. Zeszta z kopaniem to oznie bywa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
Ja to widziałem. No moze to być jakiś kawałek rury, moze kawałek łuski, nie uważam ze to może być kawałek pocisku bo pociski nie miały chyba takeigo kształtu :>, to może być wszystko, a zarazem nic :> uważam ze tak ikawałek dużo nam nie powie i nie będzie mozna jednoznacznie stwierdzic co to jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...