fortyck Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Zapraszam do dyskusji... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krychu166 Opublikowano 11 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2014 Byłem na początku wakacji w forcie Kosocice i... z góry odradzam. No chyba że ktoś chce się"zabawić", albo natrafi na otwartą bramę obok cmentarza. Cały fort jest dookoła otoczony ogromnymi krzaczorami, a jakby to nie wystarczyło, to na dodatek fort okala siatka (mocno dziurawa w wielu miejscach, także jej nie należy się obawiać). Ja spróbowałem "zaatakować" fort od dwóch stron. Pierwsza to ta od fortu Barycz, czyli wschodnia. Pomiędzy domami należy zejść drogą asfaltową w dół, ale po chwili wejdzie się w ogromne krzaki. Ja na dodatek miałem krótkie spodenki, także nawet nie próbowałem. Później wróciłem się do głównej drogi, minąłem cmentarz i zaraz za cmentarzem skręciłem w lewo, w ścieżkę. Zszedłem na dół, i gdy znalazlem dziurę w siatce, przeszedłem przez nią i... znowu krzaki. No ale cóż, chciałem zobaczyć fort. Wszedłem w nie, poharatałem się, poparzyłem, potargałem spodnie, ale fortu nie znalazłem. W końcu doszedłem do krzaków nie do przejścia. Za to dookoła fortu leżało masę rzeźb, w tym olbrzymia głowa Władysława Jagiełły (w forcie mieści się pracownia rzeźbiarska). Ale najgorzej było z powrotem do ulicy. Dookoła mnie były krzaki, więc wybrałem drugą najwygodniejszą opcje: wspiąłem się na wzgórze cmentarza i wyszedłem przy jednej z grobowych alejek. Fortu nie znalazłem,ale zato przeżyłem fajną przygodę i poczułem coś, co czują chyba wszyscy eksploratorzy twierdzy. Mam również pytanie: czy ma ktoś kontakt do właściciela fortu, albo czy ktoś wie kiedy można zwiedzać fort? Z góry dziękuję i pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart Opublikowano 7 Września 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Września 2014 Właściciel nie robi problemów jeśli chcesz obejrzeć go z zewnątrz "w jego obecności" (nr tel nie mam). A co do wejścia na "dziko" to wchodzisz na cmentarz bramą najbliżej tabliczki na której oznaczony jest fort, idziesz na wprost i schodzisz ze skarpy i jesteś przy wartowni, jednak gdy nakryje Cię właściciel to na pewno nie będzie zadowolony :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krychu166 Opublikowano 9 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2014 (edytowane) Udało mi się przedrzeć przez chaszcze i pokrzywy od strony wschodniej (trzeba było tylko znaleźć ścieżkę :) ). Wszedłem na teren fortu i zrobiłem kilka zdjęć. Najbardziej spodobała mi się olbrzymia głowa Kazimierza Wielkiego na jednym z kominów ;) . Nawet nie zdążyłem się nacieszyć fortem gdy spostrzegłem że ktoś majstruje przy głównej bramie. Zakładając że był to właściciel zacząłem uciekać w krzaki. Nikt chyba mnie nie widział, ale mogło być ostro :D . Dlatego jak chce się zwiedzić fort , to należy upewnić się że nie ma w nim właściciela, albo spytać się go o pozwolenie na zwiedzanie :) . A tak poza tym, to koło fortu jest masę porozrzucanych figur, rzeźb, i dwie olbrzymie głowy królów (Władysław Jagiełło pilnuje bramy, a Kazimierz Wielki nadzoruje fort z dachu) A co do wchodzenia przez cmentarz to nie polecam (pisałem o nim w poście u góry). No chyba że teraz, jak już nie ma tam tych wielkich chaszczy. Najlepiej dostać się tam od wschodu :) Edytowane 9 Listopada 2014 przez krychu166 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się
Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu
Zaloguj się