3 wyprawa KTK

[fortyck]

Ta trzecia nasza wyprawa zapowiada się niezwykle pod wieloma względami w porównaniu do dwóch poprzednich wypraw KTK...

 

Ale coś więcej napisze ktoś kto wie o tym więcej http://forum.fortyck.pl/public/style_emoticons/default/wink.gif

[Wukasch]

Czekamy, czekamy, moze bedzie interesujaco ? Może by tak załatwić oficjalne wejście na Tonie ?

[iksior]

  admin napisał(a):

Ale coś więcej napisze ktoś kto wie o tym więcej ;)

ja nie wiem czy dobrze zalapalem i czy wiem o kogo chodzi... 8)

ale czy chodzi o eksploracje kawerny?

[Wukasch]

Co do eksploracji kawern to Piter miałby coś do powiedzenia... :D , Piotrku, wiesz o co mi chodzi, Pierwszą Krakowską Wyprawe Podziemną (tak to szło?) czyli eksploracje kawern pod fortem Winnica :P

[iksior]

z Adama opisu tego fortu:

 

W czasie I wojny światowej, licząc się z ponownym oblężeniem Twierdzy wybudowano na jego przedpolach system okopów i kawern.

Ich pozostałości zachowane są do dziś w postaci wykutych w skale 4 kawern, niestety zalanych wodą, więc bez uprawnień płetwonurka trudno je zwiedzać.

 

napisz cos wiecej o tych kawernach...

[Wukasch]

Zwiedzanie a raczej eksploracja jest trudna ale nie niemożliwa. Jak Piter bedzie na forum może zechce coś więcej opisać

[iksior]

to zdradz tylko czy macie uprawnienia pletwonurkow... :?:

[Wukasch]

Nie mamy uprawnień a zdradze tylko że użyty został niewielki ponton... Reszta od Pitera.

pozdrawiam

[iksior]

czyli nie sa calkowicie zalane :-)

to tak jak miejscami na MRU...

(czekamy na relacje Pitera)

[Krydo]

Ale nudne te wasze wycieczki, gdzie klimaty, ognisko może jakiś browar. Jedyne co mi sie podoba to piesek, jest super.... Znałem kilka takich fortecznych bestiiiiiiii.

Znam kilku ludzi, którzy regularnie chodzą po fortach - choć siedzą w temacie to admosfera jest na pełnym luzie, jest wiedza, fachowość, ale też śmiech radość, dowcipy i wieeeeeelkie jajaa - tu widzę same pozy - wiecej uśmiechu. No i ta nazwa jak w Kamiennym Kregu - troche odstrasza.... A może tak coś z humorem : Krakowskie Szweje, CK ŁAziory....

[Krydo]

A .... miałem pisać o kawernach. Krakowa poraz drugi nie zbudujecie. Na te kawerny było juz kilka wypraw. Sa dokładnie spenetrowane, pomierzone itd. Wielu tam umoczyło..... Tak, tak wody tam po dziurki w nosie. Bez przygotowania nie radzę tam wchodzić, jak widzę wasze stroje to śmiać mi sie chce, tak chcecie tam wejść. Do tego potrzebne są kombinezony, buty,może nawet lina itd. To nie bedzie niedzielny spacer po parku, a na pontonie też wiele nie zdziałacie - prosty korytarz tak, na zakrecie sie nie mieści - pływałem to wiem.

[iksior]

  Krydo napisał(a):

Ale nudne te wasze wycieczki, gdzie klimaty, ognisko może jakiś browar. Jedyne co mi sie podoba to piesek, jest super.... Znałem kilka takich fortecznych bestiiiiiiii.

dzieki za pieska :-)

a co do reszty, to spoko, dopiero to bylo nasze pierwsze spotkanie jak moze doczytales.

rozkrecamy sie

[Gość CoVoX]

Rewelacja! Ten fort 44 już mi spędzał sen z powiek. Atakowałem go po trzykroć w te wakacje - bezskutecznie. Już miałem pisać oficjalną prośbę do UM o zgodę na wejście :)

[fortyck]

No i po 3 wyprawie KTK :mrgreen:

 

Szkoda, że nikt z Was forumowicze nie przyszedł.

 

Ale co tam, gorąca relacja oraz fotki są już na stronie :D

 

Patrzcie na info też na stronie głównej serwisu, wkrótce kolejna, 4 już wyprawa Kręgu Twierdzy Kraków.

[Gość CoVoX]

Jak to nikt?! Ja też tam byłem (niestety tak trochę nieformalnie) i grochówkę jadłem...

Niewątpliwie Tonie to numer 1 wśród krakowskich fortów, a może nawet i polskich!

Pomimo iż prezes trochę gonił to udało mi się zobaczyć wszystko co chciałem - nawet odstrzeloną kopułę obserwacyjną z tradytora ;-)

Potem zrobiłem sobie mały spacerek do baterii sprzężonej, a następnie udałem się w poszukiwanie kawerny we forcie Łysa Góra - niestety bezskuteczne, bo prawdopodobnie jest zasypana. Może ktoś, coś wie na ten temat???

 

Pozdrawiam

[Krydo]

He,he ja też tam byłem - jadłem kiełbasę, grochówe, herbaty nie piłem.... Organizacja fatalna, w Toniach grupy prowadzone na wyścigi, pół fortu niedostępne (ciekwawe dlaczego - cos mi tu smierdzi). Litości - ale takie kity opowiadali przewodnicy, że aż głowa boli, wystarczy zobaczyć certyfikat z rajdu - tam to dopiero są głupoty wypisane.