Na wstępie dwa słowa przeprosin... Najpierw wyjazd, potem kłopot z zalogowaniem sie na konto. Wybaczcie, że kazałem Wam tyle czekać. Na zdjęciach widzimy zamkniętą część Fortu 38 "Skała". Ci, którzy byli juz w Forcie, wiedzą, że na końcu głównego korytarza poziomu 1 (poziom placu broni) znajduje się przejście przez magazyn do dalszych korytarzy, które są dziś wyłączone z użytku (czasami tylko są wykorzystywane jako pomieszczenia magazynujące). Po przejściu przez magazyn znajdziemy system krat i drzwi stalowych, za którym znajduje się serce fortu - okrągłe pomieszczenie z którego wychodzą dwa główne korytarze prowadzące do kaponier. Z tego samego pomieszczenia wychodzą jeszcze dwa (dziś częściowo zamurowane, ale uparty człowiek - czyt. Al Ganonim, wepchnie się wszędzie) wąskie a wysokie korytarze. Miałem przyjemność spenetrować lewy, dłuższy korytarz (prawy powinien być symetryczny, a jednak kończy sie juz po dwu zakrętach). Co od razu mnie uderzyło, lewy korytarz zaczyna się dwumetrowym prostym przejściem, a zaraz potem łagodnie skręca w lewo, tak, że kierujemy sie z powrotem na plac broni. Idąc w tym kierunku, na lewej ścianie mamy zamurowane dwa okna (?), które w przeszłości musiały wychodzić na wnętrze Fortu (na serce - okrągłą salę oraz na magazyn) Po przejsciu jakichs dziesięciu metrów natrafiłem na skręt w prawo - co mnie zdziwiło, był on pod kątem 90 stopni (więc transport czegokolwiek przez tę część korytarza byłby bardzo utrudniony). Następnie czekały na mnie kolejne załamania korytarza, w lewo i w prawo. Wszystkie pod kątem 90 stopni. Korytarz sukcesywnie się zwężał aż do około 40 cm (na wejściu było około 60 cm). W początkowej części korytarza towarzyszyły mi otwory wentylacyjne u góry (kwadratowe) i... u dołu (tez kwadratowe). Te u dołu były dziwne, bo sięgały kilkadziesiąt cm i sie kończyły gruzem. Wiążę z tym jeszcze jedną sprawę, ale to zostawię na razie dla siebie, bo nie chcę spekulować, a może uda mi się tam wyruszyć w celu weryfikacji moich przypuszczeń. W kazdym bądź razie, tunel kończy się skręcającym w prawo wysokim na około 80 cm a szerokim na około 40 cm korytarzykiem, który kończy się najprawdopodobniej kratkami wentylacyjnymi. Jak pewnie zauważyliście na zdjęciu, pod koniec korytarza znajduje się zejście na niższy poziom. Poziom ten odpowiada poziomowi sali komputerowej, w której byliście (Poziom 0). Nie schodziłem tam, bo drabinka jest linowa, a lina wyglądała na startą i sparciałą. Wolałem nie ryzykować. Tym bardziej, że byłem incognito. Jak sa jakieś pytania - teraz będę na bieżąco i odpowiadam. Pozdrawiam, Al