Joanna

Hej hej, mi bardziej pasuje ten pierwszy termin, tylko że wtedy jest chyba spotkanie w sprawie stowarzyszenia ale to chyba nie koliduje. Czekam na szczegóły dotyczace i misji i spotkania. Pozdrawiam ;)

OOO fajnie że reaktywowaliście ten temat :D super pomysł, bardzo chętnie się wybiorę ;) ja ostatnio małe górki zwiedzam mianowicie beskid wyspowy, ale jestem otwarta na wszelkie propozycje :)

Hej, hej :> Fajny pomysł ;) Jeżeli termin się okaże przystępny to również się piszę; No i z tą Winnicą to dobry pomysł Grdalus, Pozdrawiam ;)

albo w ogóle się nie kłaść ;) np. ja będę po dyżurze :roll: apropo's roweru to ostatnio dla mnie prawie każda pogoda jest dobra na rower :mrgreen: Wojtek no postraram sie poprawić :bemused: z wejściem to chyba tylko na "dziko" :devil: ale nie wypowiadam się bo jak wspominałam strasznie dawno tam nie byłam...

Hej hej - to ja reaktywacja :mrgreen: Fajowo że do Mogiły ;) dawno tam nie byłam (chyba ostatnio w 2004 :shock: ), ciekawe czy coś się pozmieniało :P Pozdrowienia dla wszystkich - starych i młodych fortmaniaków :mrgreen:

Owszem podczas wyburzania wielu fortow, tłumaczono to pozyskiwaniem budulca na budowe np. Nowej Huty :twisted: - jednak tak naprawdę niewiele z austryiackich cegieł zostało wykorzystanych ;) spoiwo zastosowane do budowy fortów było tak mocne, że podczas wyburzania można było pozyskać... jedynie bezużyteczny gruz.. :>

MrM_ To co pozostało to elementy podziemne fortu, Które normalnie nie były widoczne, fort (a dokładniej jego elementy nadziemne), został prawie całkowicie wyburzony w momencie budowy Ronda Mogilskiego w latach 50. natomiast jeśli chodzi o obecne prace to najpierw wyburzyli część kaponiery a teraz jakby buduja od nowa. :roll: Jestem na rondzie prawie codziennie i z lekkim niepokojem, prawde mowiąc, oberwowałam to wyburzanie :|

YYyyy... ale ma lać do niedzieli :( Ciekawe Grdalus jak zamierzasz rozpalić ognisko na deszczu? :?

Pytanko: Czy w związku z pogodą misja się odbędzie? :? bo z ogniska przy takiej wilgotności to raczej nici :|

nom te są niezłe, powiedzialbym nawet mocne :P choć sama wolę te z większą ilością niedopowiedzeń, ciut lżejszy gatunek. Tam gdzie reżyser pozostawia większość naszej wyobraźni :devil: np. "Blair witch project", konkretów tam mało za to jaka atmosfera :bone:

hehehe już to widzę jak ktoś schodzi sam w nocy do kaponiery :P

W kwestii Kleparza to akurat myślę że wystarczyłoby skontaktować sie z panem dr Wielgusem :mrgreen:

"Sierociniec" ma niezły zwiastun, już po tym zwiastunie miałam koszmary w nocy ;)

Jeśli chodzi o pozostałości fortów i innych dzieł obronnych to tylko dodam dla zainteresowanych, że równiez i po "moim" :bemused: szańcu FS 16 na Dąbiu - u ujścia Białuchy do Wisły cos pozostało :mrgreen: . Pomimo wybudowania w centralnej części szańca kościoła widać dośc dobrze zachowaną linię ziemnych umocnień a ponieważ teren jest zagrodzony to nikt jak na razie w oprócz wybujałej zieleni w przebieg wałów i dawnej fosy nie interweniuje. :mryellow: Ps. Od strony Wisły nie da się wejść, choć przez ogrodzenie widać co nieco natomiast wejśc na teren szańca można od strony ul. Półkole kierując się na kościół.

Hej HEj Widzę że temat się pięknie rozwija. :mrgreen: Świeczki super pomysł, brawo Grdalus jeśli chodzi o kwestie czy będę - noc w forcie Rajsko beze mnie ;) Admin wie że to by nie przeszło :P Co do godziny zgadzam się z Grzesiem że można by ciut wczesniej :) Sprawa nocowania równiez i mi wydaje się dyskusyjna - jesli chodzi o rozwiązanie problemow powrotnych to myslę że nocny specerek do najbliższego przystanku nocnych autobusow, (ktorych odjazdy należałoby sobie wcześniej sprawdzić), nikomu nie zaszkodzi ;) To pozostaje mi tylko sakramentalne hasło :P Panowie proszę zamawiać pogodę ;)

mi bardziej pasuje 26 :mrgreen: natomiast 19 odpada calkowicie (praca) Grdalus fajnie że sie wybierasz :mrgreen: Fort Rajsko to oczywiście takie miejsce którego po prostu nie wypada nie znać ;)

Jak widzę wyprawa w pełni udana, ja niestety nie dałam rady tym razem (praca :twisted: ) jednak w sumie już byłam w tym obiekcie dwa razy więc jakoś przeżyję :P (raz na dziko :mrgreen: jak zwykle :twisted: ) tylko ogniska w takim fajnym forcie mi żal :|

OO i okazał się potrzebny nowy temat :mrgreen: którego niechcący zapoczątkowałam :) a tak poza tym czy ktoś był na niedawnej Nocy Teatrów z 13/14 czerwca? ja niestety nie dałam rady :/ ale chętnie się dowiem wrażeń z tej nowej w Krakowie imprezy 8)

Na mnie największe wrażenie z MDDK zrobił kościółek Św. Salwatora, tam wydaje się że czas się zatrzymał w miejscu - to jedno takich miejsc w Krakowie które ma wokół siebie jakąś magiczna aurę. Wydaje się, że jakby się dłużej zatrzymać i bardziej wsłuchać usłyszy się jeszcze echo słów Św. Wojciecha, który tam (najprawdopodobniej) wygłaszał kazania. Rzeczywiście Pałac Górków chyba najmniej interesujący, natomiast Dwór Jerzmanowskich wart odwiedzenia. ;) Nie wystarczyło czasu na inne obiekty, chociaż były plany zwiedzania dworku w Suchej jednak czasem jeden weekend to za krótko :/ Jeśli chodzi o noc muzeów to w obawie przed tłumami :devil: zaszyłam się w muzeum przyrodniczym w instytucie Zoologii - ciekawe ekspozycje i możliwość pooglądania pod mikroskopem różnych małych żyjątek :mrgreen: polecam Ogólnie szkoda, że tylko raz w roku są takie imprezy organizowane.

Łukasz Co do podobieństwa do innych fortów to akurat Fortu Tonie nie można porównać do żadnego, owszem do Rajska lub innych fortów artyleryjskich można by go porównywać ale do ok 1910 roku kiedy to został gruntownie przebudowany i do dziś stanowi jedyny przykład Fortu artyleryjskiego który został opancerzony :twisted: cytat na potwierdzenie: "Jest to obiekt, który stanowi wyjątkową wartość na tle reszty zbioru zabytkowych umocnień Krakowa a nawet i tego rejonu Europy. Ten fakt wynika przede wszystkim z przetrwania w strukturze i formie łatwo rozpoznawalnych zmian w sztuce obronnej. Zmiany te dokonały się na przełomie XIX i XX wieku, jako przejście z epoki fortów artyleryjskich (lata 70 – 80 XIX w.) w epokę fortów pancernych (lata 90 aż do wybuchu I wojny światowej). Dodatkowo ta unikatowa wartość obiektu wynika z faktu, że zachowały się tu specjalistyczne elementy wyposażenia obronnego: wysuwalno - obrotowe wieże pancerne jak również obserwacyjno - bojowa kopuła pancerna, które zachowały się do dziś, choć w stanie niekompletnym z uszkodzeniami." Miro A przecież zwiedzaliśmy cały schron główny ;) , owszem wejścia do kaponier zamurowane :evil: ale fragment koszar szyjowych od środka też widzieliśmy. Poza tym koszary jak koszary wszędzie są mniej więcej podobne. No można było jeszcze do paru schronów pogotowia i do kaponiery w fosie (przez okienko :P ) gdzie spał sobie śliczny malutki nietoperz :D Z Najważniejszych elementów czyli wież pancernych to tylko od góry, ale jak poprzednio byliśmy to wieże też były niedostępne :roll: miejmy nadzieję że za nie długo będą dostępne dla zwiedzających ;) Dodatkowo jeszcze ten fort ze względu na znaczne odizolowanie zyskał wg mnie niesamowitą wartość wyrosła w nim bowiem najprawdziwsza, co prawda środkowo- europejska, ale jednak Dżungla :bemused: gdzie pojawiły się nie tylko gatunki roślin nie spotykane w innych fortach ale również bogaty świat zwierzęcy, który zwęszył nasz czworonożny uczestnik misji :bemused: aha no i jeszcze zapomniałabym o jedynym takim tradytorze w całej Twierdzy Kraków z zachowanymi elementami żelaznymi jak choćby szyny i klatka na reflektor. ps. hehe nietrudno się zorientować że Tonie to jeden z moich najbardziej ulubionych fortów ;)

Dzięki za świetną wyprawę :mrgreen: jak zwykle sam fort i atmosfera wokół niepowtarzalna ;) niech żałuje ten kto nie był ;) Ps. Przepraszamy Adam że trochę wcześniej opuściliśmy towarzystwo ale na autobus się spieszyliśmy ;) Pozdrowienia dla wszystkich uczestników misji :mrgreen: również czworonożnych :P

W tym temacie wpisujcie swoje wrażenia z imprez i wydarzeń (z wyjątkiem fortecznych) kulturalnych, organizowanych w Krakowie i Małopolsce. Oczywiście można też podawać info o takich wydarzeniach. A już za niedługo Dni Dziedzictwa Kulturowego w Małopolsce więc i okazji do chodzenia będzie więcej. :mrgreen: A jeśli chodzi o Salwator to będzie wtedy otwarty ten mały kościółek przy al. Waszyngtona. I chyba jeszcze Dworek w Prokocimiu.

a ja troszkę z innej beczki: sponson w forcie Prokocim został skradziny dokładnie w sierpniu 2004 roku czy jakoś wcześniej? niestety widziałam go jedynie na zdjeciach :/ jedyny taki unikat zachowany w "naszej" krakowskiej Twierdzy, wielka szkoda :twisted:

Potwierdzam wygląda to dokładnie tak jak napisał Krydo :twisted:

A mi pozostały do zobaczenia jakimś dziwnym trafem :P ;) okolice Wojtka, czyli IV sektor obronny: 41, 41a, 43 i 43a plus ew. dzieła półstałe (które się zachowały) 8) reszta spenetrowana tylko też Winnica w środku - może też udałoby się kiedyś wystarać się zgodę użytkownika obiektu :bemused: A baterie w Zielonkach oglądałam w niezłej scenerii bo w nocy ;) fajnie było koło cmentarza hihi :devil: