Skocz do zawartości

Fort 44a Pękowice


fortyck
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Prace postępują

i naprawde fort teraz robi wrazenie ,ale jeszcze sporo do zrobienia.

Szkoda że dach nie zostanie pokryty blachą (tragedia że nie ocalał żaden fragment z org. napisami wykonanymi przez załoge fortu),tylko takim niby betonem.

teraz zabrali się za izolacje fundamentów.

ciekawe co tam powstanie w tym forcie, coś słyszałem że jakiś ośrodek hipoterapi??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca..... brama zamknieta, tabliczka "teren prywatny - wstep wzbroniony". Ciekawe czy byłbys zadowolony jak ktos przyjdzie sobie do twojego mieszkania poogladać... wejdzie przez dziure w płocie, albo okno!

 

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... Cały ogrodzony teren jest własnościa prywatną, a własność prywatna jest świeta :P :devilyellow: :shock: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez wiem o co chodzi :>

 

Zlodziejem nie jestem,a ukrasc tez nie ma co-wiec nie widze problemu :!: :!: :!:

 

Gdy bedzie porzadnie ogrodzony i po odnowieniu to wtedy trzeba bedzie grzecznie poprosic o zgode...poki co nikogo tam nie ma ,wiec z kim rozmawiac :?: :?: :?: moze z gruzem, workami itp. pozostalosciami remontowymi :mrgreen: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:mrgreen: :mrgreen: TAK TAK TAK :mrgreen: :mrgreen:

 

Dla wandali i dla ludzi zupelnie nie interesujacych sie ta tematyka :!:

 

Jestem "za",ale dla "fortomaniakow" to jakies nieporozumienie :shock:

 

Nie ma co porownywac mieszkania z pustym obiektem w ktorym nic poki co nie ma :!:

 

Wejscie przez plot lub okno graniczy ze zlodziejstwem ,a ja za zlodzieja (jak wczesniej nadmienialem)sie nie podaje tylko jako zwiedzajacy ,a to wielka roznica w jakim celu sie tam przebywa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe, a w niektorych stanach ameryki, wchodzac na teren prywatny wlasciciel moze do Ciebie strzelać :) w sumie jak by Piątkowski zrekonstrułował kopuły pancerne, to strzelac miał by z czego :P

na szcecie nie zyjemy w ameryce... co oczywiscie nie oznacza ze mozna sobie hasac po terenach prywatnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wejściem to jest tak

od poniedziałku do piątku od 7:00 do 16:00 brama jest otwarta (wtedy kiedy trwają prace remontowe) i można pogadać z robotnikami może pozwolą wejść i popatrzeć.

A w soboty i niedziele po terenie spaceruje pan z pieskiem i jak ładnie poprosicie to pozwoli wam wejść zobaczyć.

Oczywiście można znależć kontakt do właściciela terenu ,a ten wyda pozwolenie na obejzenie obiektu ,ale narazie tam jest teren budowy więc to raczej wątpliwe żeby się zgodził.

A naprawdę jest na co popatrzeć ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak po prawdzie :twisted:

Bylismy na wyprawie :!: w niedziele wiec wiemy wszystko ale zadnego pana :?: z pieskiem nie widzielismy(moze i dobrze ze nie :shock: )

moze bylo nas sporo i chlopina sie przelakl :( ,a ze nic nie robilismy zlego (tylko podziwialismy postepy w pracach)to nie reagowal :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 10 miesięcy temu...

Jestem nowy na tym forum...

Pękowice odwiedziłem po raz pierwszy w 1985r.Krótko po publikacji w "Echo Krakowa"

Wtedy fort był w stanie bardzo dobrym.Mieszkańcy musieli opuścić go stosunkowo niedawno.W oknach była jeszcze stolarka z szybami.Wewnątrz piece kaflowe.

W większości pomieszczeń drewniana podłoga.Oczywiście z zewnątrz też prezentował się nieźle.Kiedy kolejny raz odwiedziłem fort w 1991 - był już mocno zdewastowany.

Podłogi ,stolarka zerwane na ogniska- przez działkowiczów.Blacha jeszcze była.

Niestety nie ma bata na wandali....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...
Witam.bylem wczoraj w pekowicach i jak pamietam moją ostatnią wizyte ponad rok (albo i lepiej) temu to cos sie tam wtedy dzialo.niestety od mojej ostatniej wizyty nic sie nie zmienilo czyli dach zrobiony , odwodnienie rowniez a w srodku oprocz skutych tynkow i odmalowanych stropobelek nic nie zostalo zrobione. Spotkalem dwoch mlodych panow raczących sie piwem przy forcie i mowili ze brak funduszy u wlasciciela i nic od dluzszego czasu sie nie dzieje i nie bedzie dzialo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...