Skocz do zawartości

adaptacja Fortow


iksior
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Forty przeznaczyć na: hotele, domy kultury, muzea, restauracje, bary.

 

Schrony amunicji na: bary, sklepiki.

 

Wszystko prawie można zaadaptować, no poza oczywiście przeznaczeniem (jak było niedawno) ich na dalsze niszczenie przebudowami wewnątrz jak i na zewnątrz tych obiektów.

 

Raczej np. domy publiczne nie wchodzą w grę :)

 

Zbyt duży ciężar przeszłości czasem tragicznej zawarty jest w tych starych murach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaszlyszane w ostatniej chwili:

podobno o wlos od adaptacji jest Lasowka, na pewnien osrodek... (jak bede znal szczegoly oczywiscie napisze, ale nie chodzi o osrodek sportow wodnych)

 

BTW: na krakow.rowery.org.pl Marcin H. napisal ze fort Lasowka nadaje sie (obecnie) jako miejsce na biwak i postoj na trasie rowerowej prowadzacej wzdluz Wisly

 

na 99% tam nie byl....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A paintball to super sprawa, sam wybieram sie na Pasternik troche postrzelać z kumplami - forty są do tego celu super. W wielu miastach - twierdzach jest choc jeden taki fort gdzie mozna pobiegać i postrzelać - myslę, że to lepsze niż umieszczać w takich obiektach rozlewnie chemikaliów, czy też winka. Fort musi żyć, a lepsze to niż złomiarze, oni buszuja tam, gdzie są bezkarni i nikt ich nie przyłapie. Widzieliście forty Przemyskie po ostrzale i wysadzeniach????? Pare kulek z farbą naszyn nie zaszkodzi, a deszcz to szybko zmyje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to się nie martw. To też jest grono kulturalnych ludzi, którzy dbają o swoje hobby. Markerowcy nie bywają raz w jednym miejscu, dbają o to, żeby nie zostawały po nich ślady. Czy wy idąc na forty zostawiacie po sobie ślady??? Chyba nie, bo wiecie, że za tydzień, miesiąc może rok głupio byłoby potknąć się o swoje śmieci... "Wojny na farbę" odbywaja się na wielu fortach, a widzieliście po nich ślady, śmieci itp.... Nie sztuka wywalić tysiąc kulek z farbą, sztuka strzelić raz i trafić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra, dobra ;)

ale ciekawe jak farba z markera wplywa na np. 120 letnia elewacje, lub tynk,

(sadze ze konserwatorzy zabytkow sa jak najbardziej PRZECIW)

 

a co do sladow (smieci) to nie zostawiamy ich, tak samo jak i my jak i Ty nie zostawiamy ich na plazy, w lesie, na lace...

(ale to cecha ludzi z Kultura, czyli nie tylko milosnikow fortyfikacji)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Myślę, że chodzi raczej o reklame fortów jako miejsce spacerów, zabaw itp. Im więcej ludzi na fortach, tym mniej złomiarzy, graficiarzy i innych meneli.[shadow=darkred:9af0271119][/shadow:9af0271119][shadow=red:9af0271119][/shadow:9af0271119][shadow=orange:9af0271119][/shadow:9af0271119]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, ale bylo o paintballu,

 

pomysl:

znalezc inwestora chetnego na wladowanie troche pieniedzy w Lasowke i zrobic tak:

- odrestaurowac, odbudowac

- napryskac wystarczajaca warstwe zywicy na mury i inne elementy obiektow by ochronic przed dzialalnoscia farby z markerow, ew. uzywac specjalnej fabry (kulki dostepne na miejscu)

- oswietlic, ogrodzic

- zorganizowac pokazy (np. soboty i niedziele o okreslonej poze) jak wygladal fort w okresie uzytkowania (stroje z epoki, przedstawienie)

- rozreklamowac

- napierdzielac z markerow ile wlezie

- zobaczyc co z tego wyjdzie ;)

 

oczywiscie mnie na zarzadce :)

prawa autorskie zastrzezone, hehehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stary wez to przeczytaj jeszcze raz i zastanow sie czy to ma jakikolwiek sens...

jesli wszyscy maja takie absurdalne pomysly, to juz wiadomo czemu forty popadly w ruine...

 

smutne to, wszystko smutne... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lasówka raczej przepadła, tak zdewastowanego fortu raczej nie opłaca sie remontować. Trwała riuna i teren do strzelań farbą - jestem za. Taka farba - wiem z praktyki - bardzo łatwo rozpuszcz i zmywa zwykła woda. Tak że nie ma obaw o brudzenie ścian. Graficiarze swoim bazgraniem zostawiaja ślady na dziesiątki lat. :twisted:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co zrobić z Lasówką, już mówie:

 

pomysl:

znalezc inwestora chetnego na wladowanie troche pieniedzy w Lasowke

 

zapomnij o inwestorze.. miasto owszem powinno znalezc ale nie kogoś kto wykorzysta to do celów komercyjnych ale do takich które beda sluzyly przede wszystkim mieszkańcom okolicznego osiedla.. powinna się tym zając Rada Dzielnicy i :

-zbudować alejki

-oswietlic

-zamontowac solidne stoly do ping-ponga na przyklad

- hustwaki dla dzieci itp

- ławki

- oświetlić

-zrobić trase rowerowa do fortu

-zlozyc projekt o wpis terenu fortu na liste parkow miejskich

 

w takiej sytuacji, gdyby policja zwracala uwage na to co sie dzieje wieczorami i ludzie nie bali by sie tam chodzic - fort moglby jako tako w stanie jakim sie znajduje egzystowac.

jesli chodzi o sama bryle fortu, to powinno sie go przekazac na powiedzmy dzerzawe za symboliczna oplate (bo zniszczyc sie go i tak nie da, co najwyzej naprawic mozna) jakiemuś stwarzyszeniu badz np. harcerzom, ktorzy zorganizowaliby tam swoja baze..

 

- odrestaurowac, odbudowac

 

absurd, taniej zbudowac nowy.. wez pod uwage, ze miejsce nie zbyt interesujace dla inwestora, a poza tym wlozone pieniazki musza sie zwrocic...

 

- napryskac wystarczajaca warstwe zywicy na mury i inne elementy obiektow by ochronic przed dzialalnoscia farby z markerow, ew. uzywac specjalnej fabry (kulki dostepne na miejscu)

 

w przypadku gdyby ktos chcial fort odrestaurowac, to nie zostawi zaszprejowanych scian tylko zrobi to co przewiduja dzialania konserwatorskie - piaskowanie. wiec o kulki sie nie martw...

 

- oswietlic, ogrodzic

 

jak najbardziej

 

- zorganizowac pokazy (np. soboty i niedziele o okreslonej poze) jak wygladal fort w okresie uzytkowania (stroje z epoki, przedstawienie)

- rozreklamowac

 

super pomysl, w dobie "polskiej rekonstrukcji" sciagnelo by to duzo ludzi...

 

jak widac pomysly macie i to nawet całkiem całkiem, teraz trzeba cos zrobic oprocz pisania na forum zeby to wprowadzic w zycie..

na fundacje uzdrawiajacą forty nie ma co liczyc, wiec trzeba dzialac samemu..

jesli mieszkacie blisko fortów to zwróccie sie do radnych z waszych dzielnic o pomoc. czasami wystarczy z nimi pogadac i przedstawic im sprawe, bo najczesciej nie zdaja sobie sprawy ze na terenie dzielnicy cos takiego jest jak fort. maja na glowie chodniki i dziury w asfalcie a nie forty, wiec trzeba im o tym przypominac..

my nawiazalismy wspolprace z rada dzielnicy XIII i dzialamy w sprawie fortu Skotniki.. niestety nie mozemy byc wszedzie, bo wciaz nas za malo zeby objac temat Twierdzy calosciowo (zreszta zajmujemy sie wieloma innymi dziedzinami historii). jesli zalezy Wam na fortach to idzcie za moja rada, zawsze w kwestiach formalnych mozecie liczyc na Stowarzyszenie "Rawelin", zawsze uzyskacie pomoc gdzie i do kogo sie zwrocic.

 

wiec zarówno Admin jak i Ty Iksiorze, ruszcie 4 litery i pokażcie że ratowanie fortów to nie tylko Polaków rozmowy..

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

krotko, by nie wydluzac watku:

 

zapomnij o inwestorze.

a dlaczego?

czy sa ludzie kupujacy spalone doszczetnie wraki samolotow z okresu WWII i restauruja je?

sa! ;)

pasjonaci sa na swiecie,

jesli byloby mnie stac, kupilbym np Lasowke i odrestaurowal.

nie oplaci sie?

a kto mowi ze zrobilbym to dla pieniedzy?

 

piekny odrestaurowany, pokryty ochronna zywica, moznaby prac do woli markerami.

nie przyszedl bys ? ;)

 

ruszcie 4 litery i pokażcie że ratowanie fortów to nie tylko Polaków rozmowy..

no ja na razie moge tyle co zdalnie i duchowo :)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przykro mi, jesli masz takie niepowazne podejscie do zycia i wolisz bujac w oblokach zamiast zrobic cos, to raczej nie mamy o czym rozmawiac...

 

czy sa ludzie kupujacy spalone doszczetnie wraki samolotow z okresu WWII i restauruja je?

sa!

pasjonaci sa na swiecie,

jesli byloby mnie stac, kupilbym np Lasowke i odrestaurowal.

nie oplaci sie?

a kto mowi ze zrobilbym to dla pieniedzy?

 

w Polsce nie ma bogatych snobów, ktorzy wywalaja pieniadze w bloto. gosc ktory wyremontuje samolot liczy na to ze bedzie popularny i jego czyn sciagnie mase chetnych zobaczenia osob. moze zapytasz Kluczyka czy nie chce wydac troche kasy na fort? brawo za porównanie...

 

do tego zeby forty w miare sie trzymaly nie sa potrzebni inwestorzy, tylko zwykli ludzie którzy od czasu do czasu zaglądną, przepłoszą złodzieji i zadzwonia na policje w razie potrzeby...

 

istniejesz chyba w jakims mniej realnym swiecie niz ja...

 

od czekania na inwestora i od proznych dysput "miłosników" fortyfikacji z lewymi rączkami (jak Ty) forty wyglądaja jak wyglądaja... wszyscy czekacie az ktos za Was odwali robote, zamiast samemu coś zrobić...

 

w akt protestu na moje słowa mozesz sie sam oblać żywicą, zobaczymy czy znajdziesz inwestora...

 

paranoja...

 

 

no ja na razie moge tyle co zdalnie i duchowo

 

to jest zelazna zasada krakowskich "miłosników" - niech wszyscy coś robia byle nie ja!

nie znam sie, nie mam czasu, nie potrafie, itp.. lewe rączki na całego, a później narzekania na takich forach jak to, że "jeeeezu znowu fort okradli...."

 

ale wątpie żeby moje słowa do Was trafiły, przecież jesteście super chłopaki :)

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rawelin, ale mu pojechałeś po rajtuzach!!! :lol:

 

Powiedz co zrobić żeby sie do Was przyłączyć i coś pomagach z fortami, bo nie chce do fundacji co... no wiadomo co robi...

 

ja nie jestem z tych co tylko chcą gadać!! ja tez chcę coś robic dla fortów!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rawelin, uważasz, że inwestorowi (zwłaszcza, który interesuje się Twierdzą Kraków) koniecznie muszą się zwrócić pieniądze za odbudowę danego fortu??

 

Ja nic nie robię w sprawie ocalenia Twierdzy Kraków z tego co zostało??

 

A same wyprawy Kręgu Twierdzy Kraków? to po licho?

 

A samo prowadzenie strony?

 

Myślisz, że nie mam chęci i pławię tylko papierowe dyskusje na forum i stronie?!

 

Ale to jest tak jak ktoś nie rozumie, że ma się poza pasją i swoje życie i pracę...

 

Wyrażam chęć współpracy ale nie po to by słyszeć takie słowa o nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...