Atterdag Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 Szkoda, że usunięty. Z chęcią dowiedziałbym się skąd te zdjęcia. Ja może podzielę się zbiorami wydobytymi z Narodowego Archiwum Cyfrowego - używam ich do porównań użytkowania terenu na wapiennych wzgórzach w Krakowie i okolicach - praca, praca, praca. http://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-G-6785b-1.jpgPożar wciąż użytkowanego wówczas Fortu Benedykta http://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-U-3087-1.jpghttp://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-U-3087-2.jpgWidok na Fort Krakusa i zupełnie wyczyszczoną z roślinności okolicę http://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-U-3085.jpgStrasznie dziwne ujęcie. Szerokim kątem od Libanu, przez fort Krakus po... coś co wygląda jak ziemna bateria artyleryjska. Poniżej zaś kilka zdjęć resztek "austryjackich fortyfikacji" w obrębie wzgórza i ich rozbiórka.http://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-N-1021-6.jpghttp://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-U-3088-2.jpghttp://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-U-2352-2.jpg Za moment jak odszukam wstawię więcej zdjęć z nieistniejących obiektów... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atterdag Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 No to wklejam kolejne. Przepraszam za ten flood, ale wygodniej mi to rozbić na kilka wiadomości. http://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-U-3082-2.jpgBrama Fortu Kościuszki. Nieistniejąca. http://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-U-3079-1.jpgMało znane ujęcie, znacznie teraz przekształconego Fortu Kościuszki. http://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-W-2656-3.jpghttp://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-W-2656-6.jpghttp://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-W-2656-2.jpghttp://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-W-2656-4.jpghttp://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-W-2656-8.jpgArcyciekawe zdjęcia z rozbiórki umocnień pierścienia wewnętrznego. http://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-W-2656-1.jpgTo zdjęcie to również zagadka. Jest podpisane jak powyższe iż pochodzi z rozbiórki pierścienia wewnętrznego, a przypomina jako żywo... Zwischenwerk piechoty. To tyle na chwilę ;) I wracamy póki można doedytować. http://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-K-1261-4.jpghttp://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-K-1261-5.jpghttp://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-K-1261-2.jpgMało kto pamięta o tym iż jedno z prawobrzeżnych dzieł pierścienia wewnętrznego zaadaptowano dla potrzeb tworzonej rozgłośni i przekaźnika Polskiego Radia w Krakowie. Dla niedowiarków dowody. http://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-K-1262-3.jpgDodatkowy rarytas. Instalacja masztu na samym dziele. W zbiorach archiwum "leży" też pełna dokumentacja fotograficzna z wybuchu prochowni w Witkowicach. Ze względu na ich makabryczny charakter jednak ich wszystkich tu nie przytoczę. http://img.audiovis.nac.gov.pl/SM0/SM0_1-W-760-18.jpgPodpisano: Władze rządowe i wojskowe z wojewodą krakowskim Ludwikiem Darowskim (w środku z laską)i dowódcą O.K. V gen. Stanisławem Wróblewskim (czwarty z lewej) na miejscu katastrofy. http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_1-W-760-1.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krydo Opublikowano 2 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 Zdjecie "zagadka" z zołnierzami to fort Lasówka :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atterdag Opublikowano 2 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 Dokładnie to obstawiałem - z racji funkcjonującego tam Hufca Pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krydo Opublikowano 2 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 Tylko, ze to zdjecie przedstawia fort Lasówka w okresie miedzywojennym. Był to wtedy obiekt wojskowy... przed elewacja bloku koszarowo bojowego stoi grupa zołnierzy. OHP to dopiero w latach komuny tam stacjonowało. W arciwum jest bardzo duzo zdjec z błednymi podpisami :idea: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atterdag Opublikowano 2 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 Hmmmm fakt, ale Junacki Hufiec Pracy brał udział w rozbiórce umocnień Krakowa, a na innym zdjęciu Fort Lasówka podpisany jest jako obóz tegoż hufca. To mnie zastanawia. Zawsze jednak miło zobaczyć Lasówkę w czasach świetności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atterdag Opublikowano 3 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2009 Faktycznie. Ciekawa sprawa. Tak się zastanawiam czy nie znajdę zbiorów Kurierowych w sieci. Poszukam, który z fortów rzeczywiście się spalił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ttom Opublikowano 17 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2009 Ja troszkę nie na temat... Czy ktoś był kiedyś w nieistniejącej już Prochowni w ToniachŚlady po niej były jeszcze w latach 70tych. Później zniwelowali teren.Wiem że było tam laboratorium amunicyjne.Ostatnie ślady zniknęły zupełnie niedawno.Ciekawi mnie brak jakichkolwiek wzmianek na jej temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krydo Opublikowano 17 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2009 Może jakies szczegóły? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ttom Opublikowano 17 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2009 Przy rogu "jęzora" którym Zielonki wpijają się w KrakówJest tam skład kruszyw.Stoi dokładnie na miejscu Laboratorium.Ja pamiętam tylko elementy ziemne-zniwelowane przy budowie zajezdni(zresztą nigdynieskończonej)To że tam była Prochownia wiem od Dziadka.Wiem też że po wybuchu w Woli D.Przebudowali Witkowicką -natomiast tej w Toniach -nieByła ziemno-drewniana.Widziałem oznaczenie na jednej z map.Na innych nie występuje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saladdin Opublikowano 19 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2010 Pewnie wszyscy znają tę stronę, ale na wszelki wypadek dodam - są tu zdjęcia resztek fortu 8 Łobzów - ktoś miał więcej szczęścia niż MRuLink:http://www.twierdza.art.pl/fort_8_lobzow.htm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atterdag Opublikowano 7 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 Wracając do wspomnianego szańca 14. Coś ciężko mi uwierzyć w jego widoczność na zdjęciach lotniczych. Nie wiem czy omyłkowo nie wzięliście za niego zwałowisko po starych wyrobiskach, których w tym rejonie było sporo. Co do innych, nieistniejących fortów. Poniżej kilka zdjęć porównujących stan z 1965 i 2009 roku. http://img401.imageshack.us/img401/5899/212ee.jpgFSch. 2 1/2 http://img59.imageshack.us/img59/8228/97961150.jpgNro. 9 http://img263.imageshack.us/img263/3964/54417006.jpgNro. 15 http://img249.imageshack.us/img249/37/stiii.jpgSt. III Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba Opublikowano 7 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 Lokalizacja działki FS 14, ustalona na podstawie wielu map i planów: Granica zachodnia: ul. Brodowicza i Kielecka. Granica północna: północna granica nieruchomości (działek) położonych po północnej stronie ul. Sowińskiego.Granica wschodnia: ul. Grunwaldzka.Granica południowa: południowa granica nieruchomości (działek położonych po południowej stronie ul. Garczyńskiego. W obrębie dawnej działki szańca znajdują się w całości dzisiejsze ulice: Sowińskiego, Garczyńskiego, Ordona. Wygląda to na miniaturowe „osiedle w osiedlu” (mam na myśli Osiedle Oficerskie), zbudowane w całości w obrębie działki fortecznej, być może jako jednofazowa realizacja. Lokalizacja działki FS 14½: Granica zachodnia: przecznica z ul. Zaleskiego w połowie jej długości, w południowej pierzei tej ulicy.Granica północna: ul. ZaleskiegoGranica wschodnia: po osi północ-południe, na przedłużeniu ul. SupniewskiegoGranica południowa: ul. Mogilska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atterdag Opublikowano 8 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2010 O, czyli w geodezji chociaż ślad został. Zawsze to coś. Kolejny, wspomniany wcześniej obiekt, prochownia w Witkowicach. Porównanie jak w poprzednich: http://img841.imageshack.us/img841/3457/wit0.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miro Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2011 Czy ma ktoś z Was jakieś zdjęcia Fortu 9 Krowodrza, ale nie te z NAC bo z stamtąd posiadam. ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krydo Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2011 Jakie masz zdjecia z NAc-u? Mozna prosić o link? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Przy NCK-u w Hucie jest wystawa zdjęć poświęcona mieszkańcom terenów na których powstała NH. Oto jedno ze zdjęć To chyba jakieś elementy fortu Wanda? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alka Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2011 ale forty były zbudowane raczej z czerwonej cegły.... przynajmniej większość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krydo Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2011 To co widać na zdjeciu to sciana oporowa - miejsce na zbudowanie prowizorycznych ukryć dla załogi fortu w czasie działań wojennych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frangern Opublikowano 10 Września 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września 2014 Ostatnio nurtuje mnie takie pytanie: jakie jest źródło nazwy bastionu I ½ - "Na Piasku'?W Krakowie jest miejsce podobnie określane, przy Karmelickiej mamy kościół Nawiedzenia NMP na Piasku. Ale austriaccy wojskowi raczej nie inspirowali się akurat tym, tak mi się wydaje. Stąd moje pytanie. Czy w jakiejś pracy o twierdzy, ktoś próbował wyjaśnić źródło tej nazwy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart Opublikowano 23 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2014 Jakby ktoś chciał to można do obejrzenia wrzucam galerię z Lunety Grzegórzeckiej (wszystkie schrony otwarte) https://picasaweb.google.com/107490831932630092592/Fort17LunetaGrzegorzecka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fortyck Opublikowano 6 Października 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2024 Pożar hali Twierdzy Kraków na Grzegórzkach. "Znika kolejny inżynieryjny zabytek" Małgorzata Mrowiec 7 lipca 2024 Ponad 100-letni magazyn aprowizacyjny Twierdzy Kraków padł ofiarą pożaru. Chodzi o jedną z hal w parku Grzegórzeckim, w rejonie ul. Skrzatów, zbudowanych w latach 1915-16. W pożarze spłonął jej dach. Osoby, które interesują się tym miejscem i znają jego historię, wskazują, że przecież to dziedzictwo, które należałoby chronić i zachować. "Znika kolejny inżynieryjny zabytek Krakowa" - słyszymy. Informację o pożarze przekazał radny miasta Łukasz Maślona, który z kolei dowiedział się o nim od mieszkańców. Do pożaru doszło w czwartek w poprzednim tygodniu (jeszcze w czerwcu). Jak się okazuje, Straż Pożarna nie była w stanie dojechać na miejsce, ponieważ dostępu do parku broni zamknięte na klucz ogrodzenie. "Spłonęła kolejna część hali magazynowej w Parku Grzegórzeckim. W trakcie dyżuru radnego mieszkańcy poinformowali mnie o braku możliwości dojazdu dla służb na teren parku. Nie powinno tak być, bo to stwarza realne niebezpieczeństwo na przyszłość" - napisał radny na Facebooku, zamieszczając zdjęcia pogorzeliska otrzymane od mieszkańców. Ponadto - co istotne - pożar strawił część zabytkowego obiektu (choć niewpisanego do rejestru zabytków). Mowa tu bowiem o jednej z hal magazynów aprowizacyjnych Twierdzy Kraków (towarów suchych), będących elementem zespołu Kraftfahr - centrum służb związanych z transportem kołowym Twierdzy Kraków. Hale - a właściwie wiaty magazynowe - zostały zbudowane w latach 1915-16. Bardzo ładne, z drewnianą więźbą dachową, zaprojektowane z pietyzmem. Stały przy bocznicach kolejowych. Były to magazyny, w których składowano żywność, ale też inne materiały - np. tytoń. Stąd produkty składowane w tych magazynach były rozwożone w odpowiednie miejsca Twierdzy Kraków częściowo koleją, a także samochodami. Magazyny te były bardzo dobrze zachowane do lat dwutysięcznych. Później zdarzył się tam pożar spowodowany przez piorun. Z kolei gdy wykonywano ich inwentaryzację w 2010 roku - cztery z tych hal wciąż stały, jedna miała tylko zapadnięty dach po tamtym pożarze. Z kolei rok temu odwiedzający to miejsce podczas spacerów badawczych zastali już tylko dwie hale "w przyzwoitym stanie", czyli posiadające jeszcze jakąś część dachu, ale żadna z hal nie była już nienaruszona jak jeszcze kilkanaście lat temu. Teraz najnowszy pożar przyniósł kolejne zniszczenia. Łukasz Maślona zareagował na informacje od mieszkańców o pożarze przygotowaną interpelacją do prezydenta Krakowa (ma datę 5 lipca). Alarmuje w niej m.in., że istnieje problem z dostępem do parku Grzegórzeckiego. "Na drodze dojazdowej postawiono metalowe ogrodzenie zamykane na klucz od strony ul. Skrzatów. Doszło do niebezpiecznego zdarzenia w zeszłym tygodniu, gdy spłonął dach jednej z hal znajdujących się w parku. 3-krotnie wybuchały pożary, sprawę zgłoszono na Straż Pożarną, ale ta nie była w stanie wjechać na teren parku. Bardzo proszę o wyjaśnienie tej sytuacji i kontakt z właściwymi służbami, celem zapobieżenia takim sytuacjom w przyszłości. W mojej opinii warto podjąć dialog z władzami województwa, aby mieszkańcy mogli skorzystać z dojść do parku Grzegórzeckiego również przez teren będący w ich władaniu" - zaznacza też Łukasz Maślona w interpelacji przygotowanej w ostatni piątek. Radny zwraca w niej też uwagę, że konieczne wydają się częstsze patrole Straży Miejskiej i Policji na tym terenie, ze względu na częste nocne libacje alkoholowe na terenie parku. Pyta ponadto, czy w najbliższym roku planowane są jakiekolwiek prace związane z rewitalizacją parku Grzegórzeckiego, a jeśli tak, to jakie. Radny Maślona podczas weekendu dostał jeszcze nową wiadomość od mieszkańców, że pogorzelisko zostało już posprzątane - przy czym nikt nie wie, kto to zrobił. Park Grzegórzecki położony jest w rejonie ul. Skrzatów i obejmuje ponad 5 hektarów - dawny teren wojskowy. Park wciąż czeka na realizację przygotowanej dla niego koncepcji zagospodarowania, obecnie gęsto zarośnięty i z niszczejącymi dawnymi zabudowaniami. "Obszar przez lata pozostawiony w formie "oazy", do której ograniczony był dostęp ludzi co skutkuje dużą różnorodnością gatunkową. Zdecydowaną większość bioróżnorodności tworzą duże ilości starych, niekiedy dziuplastych drzew wielu gatunków, oraz gęsty podszyt i obfite runo bogate w roślinne rzadkie na terenach miejskich. W ubiegłych latach w ramach zadania z Budżetu Obywatelskiego wykonano m.in. uporządkowanie terenu w zakresie: usunięcia gruzu, kamieni, śmieci, liści, gałęzi, konarów oraz innych zanieczyszczeń; koszenia traw; usunięcia pozostałości latarni, wywozu zanieczyszczeń z budynków przewidzianych do zabezpieczenia, pielęgnacji drzewostanu, zabezpieczenia zabytkowych budynków. W 2023 roku w ramach prowadzonych prac porządkowych wyburzone zostały również dwa budynki powojskowe" - opisuje na swojej stronie internetowej Zarząd Zieleni Miejskiej. fot. FB Łukasz Maślona fot. FB Łukasz Maślona fot. FB Łukasz Maślona fot. FB Łukasz Maślona fot. FB Łukasz Maślona fot. FB Łukasz Maślona Żródło: https://krakow.naszemiasto.pl/pozar-hali-twierdzy-krakow-na-grzegorzkach-znika-kolejny/ar/c1-9747389?fbclid=IwY2xjawFvdKpleHRuA2FlbQIxMQABHdbwqqUliuGMX8Ox25DPz5qPKlGoMBBpZV6a0d22wejonBnwqN3VB8voZw_aem_woT5kbIy6sM1E8Oow4l7Cw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fortyck Opublikowano 10 Października 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2024 Błąd urzędnika, wina dewelopera? Sprawa zburzonego fortu ponownie przed sądem Dawid Kuciński 10 pażdziernika 2024 fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl Podczas rozprawy odwoławczej od wyroku skazującego dewelopera oraz architekta i kierownika budowy za zburzenie zabytkowego fortu, obrońcy oskarżonych dziwili się temu, dlaczego żadnych konsekwencji nie poniósł krakowski urzędnik. Przy ul. Wybickiego na działce należącej do spółki Frax-bud znajdowały się elementy dawnej Twierdzy Kraków, a konkretnie Fort N-10 Prądnik Biały, który powstał na początku XX wieku. W 2018 roku spółka wyburzyła obiekt, twierdząc, że nie wiedziała, iż to zabytek, a sprawą zajęła się prokuratora. W postępowaniu przed sądem rejonowym Franciszek D., prezes spółki oraz jego syn Daniel D., zostali uznani za winnych nieumyślnego zniszczenia zabytku. Sąd stwierdził, że działali wspólnie i w porozumieniu, nie sprawdzili, czy faktycznie mieli do czynienia z obiektem zabytkowym. Kara: rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz grzywna w wysokości 50 tys. złotych per capita. Oprócz tego skazani zostali architekt Grzegorz L. oraz kierownik budowy Krzysztof H. Pierwszy mężczyzna zdaniem sądu miał poświadczyć nieprawdę w dokumentacji projektowej dla rozbiórki, drugi – wprowadzić do dziennika budowy nieprawdziwe dane. Architekt został skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu i 5 tys. kary grzywny, natomiast kierownik budowy został uniewinniony. Od innych, mniej istotnych zarzutów mężczyźni zostali uniewinnieni, bądź czyny uległy przedawnieniu. Wiedzieli, co burzą? Pozostałości po forcie, kwiecień 2018 Do sądu okręgowego trafiły apelacje wszystkich stron. Prokurator Małgorzata Nowotny domaga się zmiany kwalifikacji czynu i skazania deweloperów za umyślne działania. Przekonywała, że w Krakowie inwestorzy muszą się liczyć z tym, że mogą mieć do czynienia z zabytkami. Prokurator uważa, że Franciszek i Daniel D. są osobami doświadczonymi w budownictwie oraz posiadają odpowiednią wiedzę w tym zakresie. – To nie było przypadkowe zniszczenie zabytku – powiedziała Małgorzata Nawotny. Co więcej, prokurator chciała, aby ukarać właścicieli firmy jeszcze z innego paragrafu, wiążąc zniszczenie pozostałości pofortecznych przy ul. Wybickiego z uszkodzeniem całej Twierdzy Kraków. Natomiast wymiar kary był dla śledczej satysfakcjonujący. Jeśli zaś chodzi o architekta i kierownika budowy, to zdaniem prokuratury, powinni oni wiedzieć, że mają do czynienia z zabytkiem, a nie wiatami czy halami magazynowymi. W tej sprawie padł wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy przez sąd I instancji. Inwestor miał korygować urzędnika? Adwokat Piotr Mucha w swojej apelacji domagał się uniewinnienia swojego klienta Damiana D. Podkreślił, że w Krakowie deweloper jest łatwym celem, a opinia publiczna domaga się jego ukarania. Natomiast nikt się nie zastanowił nad jedną rzeczą. – Oskarżony miał zgodę administracyjną na rozbiórkę. Faktycznie, wydaną na skutek błędu urzędniczego, ale jednak. Nie można obciążyć obywatela błędem urzędnika – podkreślił mecenas. Ale to nie wszystko, co zrobili inwestorzy. Wcześniej, zdaniem prawnika, sprawdzili to, czy w ewidencji zabytków znajduje się jakikolwiek budynek leżący na ich nieruchomości, podobne czynności dokonali w Miejskim Systemie Informacji Przestrzennej. – Co jeszcze powinni zrobić? Zakwestionować zapisy w ewidencji i skorygować urzędników miejskich? – dopytywał obrońca. Adwokat dodał, że skoro inwestorzy i budowlańcy siedzą na ławie oskarżonych, obok nich powinien zasiąść urzędnik. Zwrócił uwagę również na absurd całej sytuacji. – Co by było, gdyby nie otrzymał zgody na rozbiórkę? Rozpatrywalibyśmy zarzut usiłowania zniszczenia zabytku? – zapytał. W podsumowaniu adwokat skierował uwagę na błąd urzędnika i to, jak ulgowo został potraktowany oraz na oczekiwania wobec inwestorów: aby weryfikowali prawomocną decyzję administracyjną, a także poprawność ewidencji zabytków. Oskarżony Daniel D. podkreślił, jak trudno w Krakowie zdobyć pozwolenia na realizację prac i jaki to długi proces. – Tym bardziej uzyskanie takiej decyzji uświadamia inwestora, że może prowadzić prace – stwierdził. Podobnie argumentował obrońca Franciszka D., przypominając, że początkowo fort nie miał być zburzony. Jednak, gdy okazało się, że nie jest w żadnym spisie, a urząd dał zielone światło, zmienił koncepcję. – Oskarżony nie miał świadomości, że to zabytek. A gdyby chciał działać niezgodnie z prawem, bezcelowe byłoby uprzedzenie urzędu, że będzie rozbiórka – stwierdził mecenas. W toku postępowania niektórzy ze świadków dziwili się, że kierownik budowy z wykształceniem technicznym nie rozpoznał od razu zabytku. Jego obrońca stwierdził, że taki zarzut byłby słuszny, gdyby stał tam Zamek Królewski na Wawelu, a nie pozostałości po fortach, zabudowane i przemianowane na warsztat. Podobnie tłumaczył obrońca architekta. – Oskarżony miał trzy dokumenty: dziennik budowy, mapkę ewidencyjną i akt administracyjny, na podstawie którego, mógł realizować prace rozbiórkowe. I co miał zrobić? Powiedzieć inwestorowi, że nie będzie wykonywał tych prac? Dodatkowo nie miał takiego doświadczenia, żeby poznać, że rozbiera pozostałości po forcie – zaznaczył adwokat. Fort został odbudowany i w połowie tego roku otrzymał pozwolenie na użytkowanie. Jego realizacja była warunkiem otrzymania zgody na prowadzenie dalszych etapów inwestycji deweloperskiej w tym miejscu. Natomiast wyrok w sprawie zapadnie 22 października. Żródło: https://biznes.lovekrakow.pl/aktualnosci/blad-urzednika-wina-dewelopera-sprawa-zburzonego-fortu-ponownie-przed-sadem_58546.html?fbclid=IwY2xjawF0f-pleHRuA2FlbQIxMQABHdCWA_ocjmppHE2YzPrw1oeqoi-MnU_R5CyCyRjj6PbztVd7fQ7YS_khRQ_aem_F9-ILeYXRLzE4dIMFo2eCA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fortyck Opublikowano 24 Listopada 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2024 Trwa wycinka za pętlą pod Kopcem Wandy Wynika to z faktu budowy sieci gazowej średniego ciśnienia z rur PE100 SDR17(17,6) dn 400 mm na odcinku: ul. Ujastek Mogilski - ul. Rzepakowa. Kopiec Wandy zostanie mocno odsłonięty od strony torowiska. Zabytkowa droga "Sandomierska" widoczna na zdjęciu zostanie zachowana. Nasadzenia zastępcze sa zaplanowane. Wszystkie decyzje dostępne są tutaj: https://www.malopolska.uw.gov.pl/default.aspx... Żródło: https://www.facebook.com/NowaHutaWtelefonie?__cft__[0]=AZUc-H0TbidHNHmK5NWREoVdXgdZ-3AKC2qWEHD4didwDU3CZAJV9JVb0cAcRQ48G6crI54VCn78xHgc1afvnPLRbtxFOCdbnOtqvDUc70wEOhIkxD0pf4oGaUicNZtyvmjOqQ0DBjG_r_ApAP69em4vyQWgO6ejSJAwfL5XEDCsHNKXpQpmhsLI3LUHLvCz75Y&__tn__=-UC*F Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fortyck Opublikowano Wtorek o 11:12 Zgłoś Udostępnij Opublikowano Wtorek o 11:12 Kopiec Wandy w Nowej Hucie nie może się doczekać rewitalizacji. A co z drzewami, które go zasłaniają? Małgorzata Mrowiec 28 kwietnia 2025 fot. Anna Kaczmarz Kopiec Wandy jest jednym z najstarszych zabytków Krakowa - a jednocześnie jednym z najbardziej zaniedbanych. Od lat czeka na remont. Wejście na niego jest już miejscami niebezpieczne, ze względu na osuwającą się ziemię. Pomnik na szczycie ma liczne ubytki, pokryty jest bazgrołami. Obok niego spod nawierzchni wystają strzępy folii zabezpieczającej. Do tego kopiec przesłania wybujała zieleń w jego otoczeniu. Mieszkańcy dopominają się, by w końcu zadbać o to miejsce. Co na to władze miasta? Temat rewitalizacji kopca Wandy systematycznie powraca. Ostatnio - za sprawą zgłoszeń mieszkańców i interpelacji radnego miasta Edwarda Porębskiego, który na nie zareagował. Radny zwrócił się do prezydenta Krakowa zarówno o renowację samego kopca, jak też odsłonięcie jego panoramy przez wycięcie i pielęgnację drzew i krzewów wokół niego. "Należy również zadbać o dojazd do niego i tym samym remont drogi oraz budowę miejsc parkingowych w pobliżu. Kopiec Wandy jest ważnym zabytkiem nie tylko dla Nowej Huty, ale również dla całego Krakowa. Jest miejscem chętnie odwiedzanym przez turystów, a mieszkańcy z przyjemnością spędzają w tym rejonie ciepłe wiosenne dni, organizując pikniki. Bardzo ważnym jest, aby zachować kopiec oraz otoczenie wokół niego w jak najlepszym kształcie, również ze względu na bezpieczeństwo odwiedzających, gdyż miejscami osuwa się z niego ziemia" - czytamy w interpelacji Edwarda Porębskiego. Radny, zwracając się do prezydenta miasta, przypomina też, że na przestrzeni kilkunastu lat wielokrotnie, na prośbę mieszkańców, zwracał się z wnioskiem o renowację tego miejsca, dlatego chciałby się dowiedzieć, czy coś w tej kwestii zostało już zrobione. "Szanowny Panie Prezydencie, proszę o pilną realizację niniejszego zadania" - kończy radny. Jest już znana odpowiedź magistratu. Przygotował ją wiceprezydent Krakowa Stanisław Kracik. Niestety, nie ma tam zapowiedzi pilnych działań, w tym przy ścieżce na szczyt. Wiceprezydent: drzewa niwelują hałas i chronią przed upałem Na początek wiceprezydent odnosi się do kwestii drzew. Jak wskazuje, obecnie kopiec Wandy jest w stałym utrzymaniu Zarządu Zieleni Miejskiej. "W związku z tym drzewa są na bieżąco monitorowane w zakresie ich kondycji zdrowotnej i oceny zagrożenia dla bezpieczeństwa otoczenia. Do wycinki lub cięć kwalifikowane są te drzewa, które zagrażają bezpieczeństwu korzystających z tego miejsca ludzi. Rosnące tam krzewy, np. derenie są przycinane regularnie" - wylicza autor odpowiedzi na interpelację. Stanisław Kracik wskazuje jednocześnie, że drzewa okalające kopiec Wandy pełnią ważną funkcję. Jak przekonuje, sprawiają one, że miejsce to ma charakter rekreacyjny i zaciszny, sprzyjający spędzaniu tu czasu przez odwiedzających. "Drzewa stanowią barierę dźwiękową, skutecznie niwelując hałas generowany przez tramwaje i pojazdy przejeżdżające drogą S7 (aktualnie w budowie) oraz dają cień, co jest szczególnie ważne w sezonie letnim i w upalne dni" - czytamy dalej w odpowiedzi dla radnego. Wiceprezydent reasumuje też, że wszelkie ewentualne działania podejmowane w sprawie renowacji kopca Wandy oraz odsłonięcia jego panoramy poprzez wycięcie albo pielęgnację drzew i krzewów wokół niego proponowane przez mieszkańców należy rozpatrywać biorąc pod uwagę następujące względy: drzewa pełnią ważną funkcję przyrodniczą: stanowią siedliska bytowania, miejsca schronienia, żerowania i lęgu dla zwierząt, w tym dla gatunków chronionych, tj. ptaków, nietoperzy itp.; wszelkie działania dotyczące ewentualnej ingerencji - wycinka, cięcia strukturalne itp., wymagają uzyskania stosownej dokumentacji oraz zezwoleń, w tym nadzoru przyrodniczego; zieleń na kopcu Wandy pełni szereg dodatkowych funkcji społecznych: ocienianie, umacnianie gruntu zwłaszcza przy nachyleniach, bariera pochłaniająca hałas, tworzenie optymalnego mikroklimatu np. podczas upałów. Tyle o drzewach, nie pojawia się zatem zapowiedź większej akcji odsłaniania kopca. Projekty z BO: parking zablokowany przez konserwatora, a remont kopca nie zdobył wystarczająco dużo głosów Co do dojazdu do kopca Wandy, w odpowiedzi na interpelację czytamy, że prowadzi on przez kilka działek będących własnością gminy Kraków i Skarbu Państwa, z których część jest w użytkowaniu wieczystym ArcelorMittal. Dojazd odbywa się po nawierzchni bitumicznej i po płytach betonowych. Wiceprezydent przekazuje, że na działkach, które są w utrzymaniu Zarządu Dróg Miasta Krakowa, ubytki zostały usunięte w lutym tego roku. W roku 2022 został złożony w ramach Budżetu Obywatelskiego projekt pod nazwą Ekologiczny parking przy kopcu Wandy. Zakładał budowę takiego parkingu na działce w sąsiedztwie kopca Wandy. Został jednak negatywnie zaopiniowany przez miejskiego konserwatora zabytków z uwagi na wpis do rejestru zabytków oraz ochronę przewidzianą w ramach planu miejscowego "Dla wybranych obszarów przyrodniczych miasta Krakowa". "Na tym obszarze występują także relikty po forcie artyleryjskim 49 ½ Kopiec Wandy. Dla kopca Wandy wraz z otoczeniem zostało sporządzone opracowanie historyczne z wytycznymi konserwatorskimi, w którym wskazano, aby teren ten zachować w formie zieleni publicznej o charakterze rekreacyjnym. Natomiast zgodnie z przygotowaną przez Politechnikę Krakowską na zlecenie ZZM kartą identyfikacji, ochrony, utrzymania i rewaloryzacji zespołu zieleni fortecznej Twierdzy Kraków, miejsce to zostało przeznaczone do zagospodarowania zielenią, która ma za zadanie uczytelnić przebieg fosy i maski. Dlatego projekt otrzymał opinię negatywną i nie został poddany pod głosowanie" - tłumaczy ponadto zastępca prezydenta. Stanisław Kracik dalej relacjonuje, że w 2023 roku, w kolejnej edycji Budżetu Obywatelskiego został złożony projekt pn. Kopiec Wandy do remontu! Ten projekt wprawdzie został zweryfikowany pozytywnie i poddany pod głosowanie, ale z kolei nie uzyskał wystarczającej liczby głosów i w związku z tym nie został skierowany do realizacji. W budżecie pieniędzy brak W odpowiedzi na interpelację czytamy jeszcze, że Zarząd Dróg Miasta Krakowa realizuje w rejonie kopca Wandy zadanie pod nazwą: Koncepcja budowy ścieżki rowerowej łączącej al. Solidarności i ul. Ptaszyckiego z ul. Igołomską o długości ok. 3200 m wraz z zapewnieniem prawidłowego odwodnienia i oświetlenia. Koncepcja została wykonana i odebrana 18 grudnia 2024 roku. Przewiduje budowę ścieżki rowerowej i chodnika w sąsiedztwie kopca Wandy. Ale przedsięwzięcie jak na razie utknęło w martwym punkcie. "Aktualnie zadanie (w zakresie opracowania dokumentacji projektowej) nie jest kontynuowane" - informuje wiceprezydent, podając, że w obowiązującym budżecie Krakowa na rok 2025 ani w Wieloletniej Prognozie Finansowej Miasta Krakowa na rok 2025 i lata następne nie ma takiej inwestycji. Kopiec niezwykle interesujący, a jakby zapomniany Kopiec Wandy został wzniesiony prawdopodobnie ok. VII-VIII wieku. Według legendy ma stanowić mogiłę Wandy, córki założyciela Krakowa. Są też są inne hipotezy dotyczące budowy tego kopca - jako elementu systemu obronnego, słowiańskiego ołtarza czy części celtyckiego systemu kalendarzowego (wraz z kopcem Krakusa). Pierwsza wzmianka o kopcu pochodzi z XIII wieku. Był wtedy zwany Mogiłą i stąd też nazwa wioski, która leżała u podnóża. Kopiec Wandy zwieńczony jest marmurowym pomnikiem projektu Jana Matejki. fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz fot. Anna Kaczmarz Żródło: https://krakow.naszemiasto.pl/kopiec-wandy-w-nowej-hucie-nie-moze-sie-doczekac-rewitalizacji-a-co-z-drzewami-ktore-go-zaslaniaja/ar/c1p2-27511629?utm_source=Facebook&utm_medium=krakow+naszemiasto.pl&utm_campaign=grafikalink&fbclid=IwY2xjawKGzTFleHRuA2FlbQIxMAABHhoI3C73ifF64qM2QqIwTrikO_WE0aSFDN93OvH85xSTGn8SJfGpyisW53pG_aem_bRy4pR0O2KnVIVO3z9TqEg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się
Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu
Zaloguj się